Po rozstaniu z Mikołajem Krawczykiem Aneta Zając czas podzieliła pomiędzy pracę, a dzieci. Po dwóch latach aktorka w końcu postanowiła zrobić coś dla siebie i zgodziła się na udział w "Tańcu z gwiazdami". Jej obecność na parkiecie natychmiast przekuła się w ogromne zainteresowanie mediów, które jeszcze zanim ruszył program (start 7 marca!) okrzyknęły ją mianem faworytki.

Reklama

Złośliwi zarzucali, że Aneta w trudnym okresie w życiu prywatnym straciła swoją kobiecość. Okazuje się, że dla Anety to tylko dobry żart.

- Czy w programie odzyskam swoją kobiecość? Nie wiedziałam, że ją kiedykolwiek utraciłam - żartuje Zając w "Party".

Aneta podsumowała też pierwsze treningi. Zobacz: Wiemy z kim zatańczy Aneta Zając

- Trenuję od kilku dni, a już zaczynam odczuwać bóle mięśni. Program to dla mnie duża rewolucja, bo muszę pogodzić treningi ze zdjęciami do serialu. Dodatkowo czeka mnie premiera spektaklu, ale na razie radzę sobie ze wszystkim.

Będziecie kibicować Anecie? Zobacz: Ile Zając zarobi za każdy odcinek "Tańca z gwiazdami"?

Zobacz także
Reklama

Aneta na próbach przed "Tańcem z gwiazdami" i spektaklem "Ósmy cud świata":

Reklama
Reklama
Reklama