Aleksandra Hamkało zaskoczyła swoich fanów publikując pełne seksapilu zdjęcie. Na jej Instagramie pojawiła się fotografia, na której gwiazda "Na dobre i na złe" pozuje w stroju kąpielowym, który uwydatnił jej zgrabne pośladki. Do tej pory Ola Hamkało nie zamieszczała takich zdjęć, dlatego jej fani byli tym bardziej zaskoczeni.

Reklama

Zobacz także: Co za ciało... Aleksandra Hamkało zachwyca figurą niespełna cztery miesiące po porodzie!

Okazuje się jednak, że to zdjęcie podzieliło fanów Aleksandry Hamkało na dwa obozy.

Zobacz także

- Olka, Ty nie musisz pokazywać tyłka, żeby być zajebistą aktorką. Po co to komu? - dopytywał jeden z fanów.

- Tak się zastanawiam... (i nie to, że widok brzydki, bo ooooo i ooooo ładny dorodny). Ale czemu, komu ma służyć? - wtórowała mu inna internautka.

Na szczęście pojawiły się również osoby, które stanęły w obronie gwiazdy "Na dobre i na złe".

- Dziewczyny, Ola ma świetną figurę, jest bardzo zgrabna i na przykład takim zdjęciem może mobilizować, zachęcić do wstania z kanapy i zrobienia kilka przysiadów z @qczaj ???? Dla mnie zdjęcie pośladków niczym nie różni się się od selfie ???? Aczkolwiek trzeba mieć „co” pokazać, aby wzbudzić podziw i dostać ???? zamiast ???? ???? A jeśli nikt z Was nie poczuł się zdopingowany do ruszenia swojej ????, to niech chociaż nacieszy oko lub zdrowo pozazdrości - broniła aktorki jej wierna fanka.

- Świetny tyłek, dziewczyny są po prostu zazdrosne, bo jak to się tak można wdzięczyć na internetach ???? Drogie Panie, ciało kobiece to sztuka! Nie musi być powodu od Boga czy uniwersum, żeby je prezentować - wtórowała jej inna.

A wy w którym obozie jesteście?

Instagram

POLECAMY: Rozpoznasz polski serial po fragmencie tytułowej piosenki?! Sprawdź się! QUIZ

Aleksandra Hamkało

ONS
Reklama

Aktorka wciela się w postać Julii Burskiej w "Na dobre i na złe"

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama