
Agnieszka Szulim nigdy nie ukrywała, że jest zwolenniczką poprawiania urody. Sama chętnie korzysta z różnych zabiegów i przyznaje, że nie chce się godnie starzeć. Ostatnio w programie "Na językach" przyznała się też do innej rzeczy. Zobacz: Na Językach: Szulim w kolejnym szczerym wyznaniu. Tym razem dotyczy ono bielizny
Dziennikarka może pochwalić się idealną figurą i dobrym gustem. Powszechnie uznana jest za jedną z najlepiej ubranych gwiazd na czerwonym dywanie. Jednak nie zawsze udaje jej się perfekcyjnie wyglądać, co wyłapuje czujne oko Joanny Horodyńskiej. Stylistka wraz z Tomaszem Jacykowem w ostatnim programie "Gwiazdy na dywaniku" pod lupę wzięli stylizację Szulim z gali rozdania Orłow 2015.
Wcześniej pochwalili też Staraka za nową, odchudzoną sylwetkę. Za to Horodyńska nie mogła tego samego powiedzieć o prezenterce:
Horodyńska: Szulim za to przybrała na wadze, ale wygląda niezmiennie dobrze. Tylko niestety nie w tej sukience. Dodała lat, odebrała nonszalancję Agnieszce, stała się taką zwykłą "panią z telewizji".
Jacyków: Masz rację, że nie ma w tym nonszalancji i że jest "panią z telewizji" ale wygląda ładnie i dojrzale. Być może będzie żoną milionera, więc będzie już w ogóle mniej fantazji, a więcej godności.
Horodyńska: A ja bym chciała, żeby ona mimo wszystko zachowała tą fantazję, bo to jest możliwe nawet na tych wysokich szczeblach.
Co na to Agnieszka?
Zobacz: Horodyńska przyczepiła się ostatnio do Szulim. Agnieszka odpowiedziała na krytykę