Tomasz Kot bez wątpienia może mijający rok zaliczyć do niezwykle udanych. Za dowód niech posłuży tylko jego rola w hitowej produkcji "Bogowie", która podbiła serca widzów w Polsce, ale zyskała również przychylność krytyków. Film zachwycił również zagraniczną branżę filmową. Przypomnijmy: Film Bogowie robi furorę za granicą. Porównują go do hollywoodzkich produkcji

Reklama

Ostatnio aktor odwiedził studio Dzień Dobry TVN, gdzie pojawił się z żoną, Agnieszką Kot. Była to o tyle wyjątkowa wizyta, że małżeństwo unikało do tej pory publicznych wystąpień czy wizyt w popularnych śniadaniówkach. Cel jednak również był wyjątkowy - para promowała książkę dla dzieci zatytułowaną "Senek", którą wspólnie napisali. Żona gwiazdora wyznała też, że Tomasz mimo sławy w ogóle się nie zmienił i ma do popularności duży dystans. Agnieszka zdradziła, że nie posiadają w domu nawet telewizora, więc cały szum medialny dzieje się gdzieś z boku.


Prawie się nie zmienił. Nie mamy telewizora, więc ta fala popularności do mnie nie dociera. Czasami widzę na ulicy, jak jest rozpoznawalny, ale Tomek ma do tego duży dystans, więc nie przechodzi to do domu - wyznała w DDTVN Agnieszka.

Pasują do siebie?

Zobacz: Korwin popłakała się w DDTVN. Wystarczyło jedno pytanie Wellman

Zobacz także
Reklama

Gwiazdy na premierze filmu "Bogowie":

Reklama
Reklama
Reklama