Adam Zdrójkowski po rozstaniu z Wiktorią Gąsiewską przeżył kolejny dramat: "Jesteście śmieciami"!

Adam Zdrójkowski podczas relacji na InstaStories opowiedział o dramatycznym wydarzeniu, do którego doszło w jego rodzinie. Niestety, tuż po tym, jak po czterech latach rozstał się z Wiktorią Gasiewską, musiał zmierzyć z kolejnym bardzo trudnym doświadczeniem. Gwiazdor serialu "Rodzinka.pl" nie ukrywał, że jest przerażony tym, co przytrafiło się jego bliskim. Padły naprawdę mocne słowa!

Adam Zdrójkowski po rozstaniu przeżywa kolejny dramat

O Adamie Zdrójkowskim jest ostatnio naprawdę głośno. Niestety, tuż po wielkim finale ostatniej edycji "Tańca z Gwiazdami" okazało się, że aktor po czterech latach związku rozstał się z Wiktorią Gąsiewską. W mediach pojawiły się wówczas zdjęcia jego byłej już dziewczyny, która w świetnym humorze razem z Jakubem Lipowskim świętowała zakończenie "Tańca z gwiazdami".

Jest mi wybitnie przykro- Adam Zdrójkowski komentował wówczas zdjęcia Wiktorii i przystojnego tancerza.

Zamieszanie wokół zdjęć skomentowała również sama Wiktoria Gąsiewska, która powiedziała wprost, że już jakiś czas temu rozstała się z Adamem Zdrójkowskim.

Zobacz także: Adam Zdrójkowski rozpacza, a Wiktoria Gąsiewska tłumaczy: "Ja bawiłam się świetnie"

Oszuści chcieli okraść dziadków Adama Zdrójkowskiego

Adam Zdrójkowski bardzo cierpiał po rozstaniu z Wiktorią Gąsiewską, niestety teraz znów przeżywa bardzo trudne chwile. Aktor opublikował w sieci bardzo emocjonalne nagranie, podczas którego opowiedział, co wydarzyło się w jego rodzinie. Okazuje, że oszuści chcieli wyłudzić pieniądze od jego babci i dziadka! Przestępcy próbowali to zrobić w naprawdę przerażający sposób.

Nie wiem, w jakiej formie wam to przekażę, bo targają mną naprawdę różne emocje, ale postanowiłem się z wami tym podzielić, tym bardziej że jest 11 listopada i że takie rzeczy też się dzieją w święta. Słuchajcie, chwilę temu zadzwoniła do mnie moja ciocia, która poinformowała mnie o tym, że mój dziadek w stanie przedzawałowym przyjechał do niej spanikowany cały, trzęsący się- mówił Adam Zdrójkowski. (...) moja babcia jest teraz na silnych lekach uspokajających, tak samo jak mój dziadek, który jest po dwóch zawałach- kontynuował.

Okazuje się, że oszuści wykorzystali metodę "na wnuczka" i zadzwonili do dziadków Adama Zdrójkowskiego podszywając się pod ich rodzinę i policjanta.

Jesteście kur*** śmieciami! Dla pieniędzy potraficie zabić człowieka, prawie. Nienawidzę was ludzie i jeśli kiedykolwiek będę miał okazję, żeby taką osobę spotkać i wiedzieć, że takie coś robił, robiła czy robi, to chyba kur*** nie będę w stanie się powstrzymać- mówił oburzony Adam Zdrójkowski.

Zobacz także: Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski na okładce Party. Aktorka opowiedziała o hejcie, jaki na nią spadł

Oszuści, którzy zadzwonili do dziadka aktora chcieli wyłudzić od niego 75 tysięcy złotych!

Opowiem wam, jaką historię sobie zbudowali: okazało się, że dziś rano moja ciocia potrąciła na pasach ciężarną kobietę. Dziecko nie żyje, ona pójdzie siedzieć do więzienia na dziesięć, dwanaście, piętnaście lat i, co lepsze, dzwoniła ona, moja ciocia, w histerii, wręcz spazmach- oczywiście to nie była moja ciocia, to była jakaś podstawiona kobieta, która dała potem jakiegoś podstawionego policjanta, który zaczął mojemu dziadkowi tłumaczyć, że wiecie ile sobie zażyczyli, żeby moja ciocia mogła odszkodowanie zapłacić tej kobiecie? 75, kur***, tysięcy złotych od 80-letniego dziadka i 80-letniej babci!!- relacjonował Adam Zdrójkowski.

Aktor zwrócił się do swoich fanów, aby ostrzegli swoich bliskich przed tego typu działaniami oszustów.

Ludzie uważajcie na to naprawdę, bo mój dziadek był całe życie policjantem i dał się na to wrobić prawie= apelował Adam Zdrójkowski.

Mamy nadzieję, że policja odnajdzie oszustów, którzy próbowali wyłudzić pieniądze od bliskich Adama Zdrójkowskiego.