Niełatwo jest się umówić na wywiad z najbardziej zapracowaną nastolatką w Polsce. Roksana Węgiel (15) kursuje między Jasłem, gdzie mieszka, a Warszawą i innymi miastami, gdzie pracuje. Koncerty, wywiady, spotkania, wywiady telefoniczne z Polonią w USA, nagrywanie nowych utworów. Wiele się zmieniło od zwycięstwa w Eurowizji Junior. Podpytujemy młodą gwiazdę o blaski i cienie nowego życia.

Reklama

W listopadzie 2018 roku wygrałaś dla Polski Eurowizję Junior. Z dnia na dzień stałaś się popularna. Od tego czasu minął ponad rok. Co z niego zapamiętałaś?

Przede wszystkim zaczęłam w tym roku spełniać swoje marzenia o profesjonalnym śpiewaniu. Zaczęłam grać koncerty i mieć kontakt z fanami. Przestałam być anonimowa. W kilka dni przybyło mi prawie 400 tys. fanów na Instagramie! Moje cztery single zyskały status złotej płyty, a eurowizyjny singiel „Anyone I Want to Be” pokrył się platyną. Zaczęłam funkcjonować w mediach i w show-biznesie. Wszystko to robi na mnie ogromne wrażenie. Ale już nie wyobrażam sobie innego życia. Na zawsze też zapamiętam słowa, które usłyszałam podczas jednego z koncertów – że mam w głosie coś takiego, co mają największe gwiazdy, takie jak… Freddie Mercury. Dla mnie – choć to znacznie na wyrost – to był największy komplement, jaki usłyszałam w życiu.

Reklama

Zobacz także: Doda jest dumna z Viki Gabor i Roxie Węgiel, ale nie może zapomnieć o jednym!

Reklama
Reklama
Reklama