"Dzień dobry, kochani, to jest piękny dzień!”. Takimi słowami codziennie na Instagramie Blanka Lipińska (35) wita swoich fanów. I rzeczywiście, odkąd autorka erotycznych bestsellerów jest zakochana w Aleksandrze Baronie (36), jej oczy nabrały nowego blasku. Lipińska nie ukrywa, że jest w najlepszym momencie swojego życia.

Reklama

– Zaspokoiłam swoje ego, zrealizowałam z nadwyżką plan, zakochałam się, jestem spełniona, spokojna i szczęśliwa – mówi w rozmowie z „Fleszem”.

Pisarka śmieje się, że uwielbia stan zakochania, ale... jest jej trudno go utrzymać. Czy tym razem będzie inaczej i związek z Aleksandrem Baronem okaże się miłością na całe życie?

Historia miłości Blanki Lipińskiej i Barona!

„PRZYPADKOWE” SPOTKANIE

Zobacz także

– Myślałam, że dłużej uda nam się utrzymać związek w tajemnicy. Cóż mam powiedzieć? Zdjęcia nie kłamią, spotykamy się – przyznała w rozmowie z „Fleszem” Lipińska po tym, jak na początku marca paparazzi przyłapali ją i Barona nad polskim morzem.

Objęci spacerowali po plaży, nie szczędząc sobie czułości. Od tej pory Blanka i Baron coraz śmielej pokazywali się razem na Instagramie. Dziś już nie ukrywają, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń. Na początku kwietnia zakochani mieli wyjechać na kite’a do Al-Dżuny w Egipcie, ale z powodu epidemii koronawirusa musieli te plany odłożyć na później. Ten trudny czas Lipińska i Baron postanowili przetrwać razem. Jak?

– Tak jak wszyscy Polacy powinni, czyli w domu – mówi Blanka i szuka w tej sytuacji pozytywów. – Od wielu miesięcy nie miałam czasu sobie „pomieszkać”. Teraz dodatkowo mam doskonałe towarzystwo, które uwielbia jeść, a dzięki temu ja mogę się spełniać w swojej największej pasji, czyli gotowaniu – zdradza nam Lipińska.

Choć sama od lat jest na ścisłej diecie, uwielbia przyrządzać dania dla swoich bliskich. Hołduje zasadzie: przez żołądek do serca. Robi np. wyśmienite kaszotto i jest mistrzynią słodkich wypieków. Dla uko-chanego zrobiła już m.in. bezglutenową szarlotkę, która – jak Baron pokazał na Instagramie – zniknęła w jeden dzień,
i sernik według tajnej receptury. A czym muzyk zdobył jej serce?

– To ja zapolowałam na niego! Słyszałam o nim wiele dobrego (śmiech) i upatrzyłam go sobie już w październiku – zdradza Lipińska, która zadbała, by raz czy drugi ona i Baron „przypadkiem” się spotkali. Spodobało jej się poczucie humoru Aleksandra i sposób, w jaki odnosi się do kobiet: to, że jest szarmancki, ujmujący i zabawny. – Chwilę mi zajęło poderwanie chłopaka z telewizji, ale ostatecznie nie czas, ale efekt się liczy – śmieje się pisarka.

TYLKO JEDEN

Pierwsze plotki, że Blanka i Baron mają się ku sobie, pojawiły się na początku roku. Ale wtedy nikt nie brał ich poważnie. Lipińska była przecież pochłonięta przygotowaniami do premiery filmu „365 dni” na podstawie swojej książki, a potem nagraniami programu „Tylko jeden”, który prowadzi w Polsacie. Dzięki temu przez półtora miesiąca parze udało się utrzymać związek w tajemnicy. Pisarka i gitarzysta zespołu Afromental spotykali się głównie w domu, a w wolnych chwilach uciekali z Warszawy, by swobodnie pobyć razem.

– Jak widać, ta taktyka okazała się mało skuteczna – śmieje się Blanka.

Pisarka otwarcie mówi, że tylko silny partner będzie w stanie wydobyć z niej „kruchą, wrażliwą Blanię, która jest fajną ciepłą kluchą”. I wygląda na to, że Baronowi ta trudna sztuka się udała.

– Alek ma u swojego boku uroczą kobietę z charakterem, która ciągle go zaskakuje – mówi jego znajomy i mocno parze kibicuje: – Wpadli po uszy, jak nastolatki. Niech ta miłość trwa jak najdłużej, bo fajnie ich widzieć tak szczęśliwych.

Przypominamy, że bestsellerową książkę "365 dni" możecie kupić na stronie hitsalonik.pl! "Ten dzień" Blanki Lipińskiej.

Ten dzień - książka Blanki Lipińskiej

Jak potoczyły się dalsze losy bohaterów książki "365 dni"?

365 dni - książka Blanki Lipińskiej

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama