Tego nie spodziewał się nikt! Nieuznawany za faworyta tej edycji „Tańca z gwiazdami” Damian Kordas (26) w wyścigu o Kryształową Kulę nieoczekiwanie pokonał jedną z najjaśniejszych gwiazd naszego show-biznesu – Barbarę Kurdej-Szatan. I choć widać było, że wygrana go uskrzydliła, to po powrocie do Wrocławia, w którym mieszka od lat, opublikował dość zagadkowy post na In stagramie.

Reklama

Moi drodzy, chciałbym życzyć Wam dziś tego, abyście mieli wokół siebie samych szczerych ludzi. Dlatego kocham Wrocław – tutaj nikt nie będzie udawał życzliwej dla ciebie osoby, a potem okazywał się całkiem innym człowiekiem… - napisał Kordas.

Czyżby oznaczało to, że nie chce łączyć swojej przyszłości z Warszawą? Nie byłoby to specjalnie zaskakujące, zwłaszcza kiedy prześledzi się jego dotychczasową karierę…

Reklama
Reklama
Reklama