Przez to, że gra w filmie Patryka Vegi, odwołano mu występ kabaretowy. Andrzej Grabowski spodziewa się, że takich sytuacji będzie więcej. Czy ta rola zniszczy jego karierę?

Reklama

Jeszcze nie trafił do kin, a już wywołał dyskusję i wzbudził ogromne emocje. Po tym, jak w Internecie pojawiły się kadry z planu i jedna scena z filmu „Polityka”, głos w sprawie tej produkcji zabrało kilku przedstawicieli partii rządzącej, z Jarosławem Kaczyńskim na czele.

„Mamy do czynienia z coraz wyraźniej pokazywanym (…) hejtem czy przygotowaniem do takiego wielkiego hejtu”, powiedział prezes PiS.

Jeszcze dalej poszedł były rzecznik prasowy MON Bartłomiej Misiewicz, który pozwał twórców oraz dystrybutora filmu i domaga się od nich miliona złotych odszkodowania.

Odwołany występ Grabowskiego

Ale nie tylko Patryk Vega ma kłopoty z powodu „Polityki”. W niedawnym wywiadzie dla „Wprost” Andrzej Grabowski (67) wyznał, że spotykają go przykrości z powodu udziału w tym filmie.

„Zajmuję się też stand-upem. I kilka dni temu odebrałem telefon, że zaplanowany występ odwołano, bo miało na niego przyjść kilku ważnych dla organizatorów ludzi, którzy nie przyszliby, gdybym ja wystąpił. Więc ze mnie zrezygnowano. To pierwszy objaw tego, że ostracyzm następuje i pewnie będzie następował. Ale przeżyłem już tyle, że przeżyję i to. Mam tylko nadzieję, że do więzienia nie trafię”, powiedział. Czy aktor naprawdę ma powody, by obawiać się, że straci pracę lub wolność?

Zobacz także: Patryk Vega planuje wyprowadzkę z Polski! "Jest możliwa sytuacja, że będę w jakiś sposób represjonowany"

Zobacz także

Andrzej Grabowski ma powody, by się bać?

Przedstawiciel firmy, która prowadzi rezerwacje kabaretowych występów Grabowskiego, uspokaja jego fanów. – To był jednorazowy incydent i mamy nadzieję, że się już nie powtórzy – uspokaja w rozmowie z „Party” Dariusz Grzegocki z agencji Eskander.

Aktor na pewno nie musi się bać tego, że straci posadę jurora „Tańca z gwiazdami” czy rolę w nadawanym przez Polsat serialu „Świat według Kiepskich”. Jak dowiedziało się „Party”, pozycja Grabowskiego w Polsacie jest bardzo mocna i stabilna.

– Dyrektor Nina Terentiew od lat stoi za nim murem. Nikt więc nie planuje zamienić Andrzeja na kogoś innego w „Tańcu z gwiazdami” – mówi osoba z produkcji tego show.

Grabowskiego również wciąż będziemy oglądać jako Ferdynanda Kiepskiego.

– Właśnie skończono kręcić kolejne odcinki „Świata według Kiepskich”, które zobaczymy już na jesieni – mówi Magdalena Radziszewska z działu PR Polsatu.

W to, że rola w „Polityce” zaszkodzi karierze Andrzeja Grabowskiego, wątpi też prof. Wiesław Godzic.

– Gdyby pojawił się wobec niego ostracyzm zawodowy, to byłby zamach na instytucję zawodu aktora. Grabowski gra tylko kolejną rolę, to jest jego praca. Mam nadzieję, że politycy i włodarze zachowają zdrowy rozsądek – mówi medioznawca.

Takiej pewności nie ma jednak Patryk Vega.

– Żyjemy w kraju, gdzie dziś wszystko jest możliwe. Nie wykluczam tego, że po „Polityce” aktorom, którzy zagrali w moim filmie, różni „mali” ludzie będą starali się komplikować życie. Nadgorliwi kierownicy domów kultury odwołujący występy, przestraszeni producenci czy „szlaban” na seriale w telewizji publicznej. Takie działania, niestety, mogą się pojawić. Chcę podkreślić, że wszyscy aktorzy, którzy zagrali w „Polityce”, mieli świadomość, jaki to jest ryzykowny projekt. Nie wycofał się żaden z nich – mówi nam reżyser.

Ale prawdopodobny jest też zupełnie inny scenariusz: że dzięki roli w „Polityce” Grabowski zyska nowych fanów i propozycje kolejnych ról. I tego mu życzymy.

East News

Andrzej Grabowski jest jednym z najpopularniejszych aktorów. W tym roku możemy go oglądać aż w sześciu produkcjach. Do tego dochodzi „Taniec z gwiazdami” i serial „Świat według Kiepskich”.

mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama