Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już niedługo przywitają na świecie swoją córkę. Odkąd małżeństwo pochwaliło się radosną nowiną, Agnieszka chętnie opowiada o swoim stanie, o tym, jak się czuje, czy jak o siebie dba. Od zakochanych bije tyle szczęścia, że mało kto pomyślałby o tym, jak trudną mają za sobą drogę. Uczestnicy zdecydowali się wyjawić, że już od dłuższego czasu planowali dziecko, ale każda z ciąż kończyła się poronieniem... Jak sobie z tym poradzili, czemu nigdy dotąd o tym nie mówili?

Reklama

"Ślub od pierwszego wejrzenia" Agnieszka i Wojtek o swojej przeszłości: "Obecna ciąża nie jest naszą pierwszą…"

Agnieszka i Wojtek zdecydowanie należą do najbardziej ulubionych bohaterów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Fani są zachwyceni ich związkiem, który po programie tak wspaniale się rozwinął. Agnieszka i Wojtek po dwóch latach od swojego udziału w programie odnowili przysięgę ślubną, przeprowadzili się do nowego mieszkania, a także prowadzą wspólny biznes. To idealnego obrazka ich rodziny brakowało tylko dziecka, które jak dziś już wiemy, bardzo chcieli mieć. Fani nie raz wypytywali ich o potomka, nie mając pojęcia, jak wielki ból im sprawiają... Dopiero teraz, gdy Agnieszka jest w zaawansowanej ciąży, para zdecydowała się opowiedzieć fanom, że ich starania o dziecko zaczęły się dawno temu. Agnieszka straciła aż 4 ciąże!

Nasza obecna ciąża jest ciążą piątą, co oznacza, że cztery ciąże wcześniej poroniłam. To było bardzo dla nas trudne, zresztą nie tylko dla nas, dla każdej osoby, która to przeżyje, to jest bardzo trudnego. Ten czas była dla nas ciężki gdy wy widzowie, widzieliście, że nam się układa, że planujemy zakup domu, że zmieniamy samochód, i tak dalej, i wiele komentarzy, wiadomości na Instagramie dostawaliśmy, że może czas na dziecko, bo zegar biologiczny nam tyka i skoro jesteśmy tak szczęśliwi to czemu nie ma dzieci. No, my chcieliśmy mieć te dzieci, ale ich po prostu nie mogliśmy mieć - zaczynają swoją wypowiedź w filmiku na YouTubie.

Życie od pierwszego wejrzenia/YouTube

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka już przygotowuje się do porodu! "Ostatnie chwile przed"

Agnieszka i Wojtek nawiązali tutaj do szeregu przykrości, które spotkały ich ze strony widzów i fanów. Wojtek zaapelował do tych, którzy tak chętnie pytają innych o dziecko, by tego nie robili, bo mogą sprawić komuś naprawdę dużą przykrość:

Przepraszam, nie wrzucam wszystkich do jednego worka, mówię tak ogólnikowo, nie bierzcie każdy do siebie, pytanie się, czy we własnej rodzinie, czy też obcych, czy nawet publiczne o dziecko jest jak dla mnie nie na miejscu, jest to prywatna sprawa. Są osoby, które nie chcą mieć dzieci (...), które nie mogą mieć dziecka, są osoby, które starają się o dziecko, i są też niestety te osoby, które tracą te dzieci i przeżywają to, a ciągłe pytanie i wiercenie dziury w brzuchu, że biologiczny zegarek tyka, albo dlaczego nie chcecie, to jest po prostu nietakt i pamiętajcie, że możecie czymś takim urazić drugiego człowieka - upomina Wojtek.

Instagram/Agnieszka Łyczakowska

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Wojtek urządzają dziecięcy pokój! Kolor zaskakuje

Zobacz także

Para opowiedziała nie tylko o tym, że straciła 4 ciąże, ale także o tym, jak sobie z tym radzili. Agnieszka przyznała, że przez długi czas nie mogła patrzeć na kobiety w ciąży i inne mamy, bo ten widok powodował w niej bardzo dużą przykrość. Co więcej, Agnieszka przeżywała poronienia w dość krótkich odstępach czasu i to także wymagało od niej przepracowania, a także terapii.

Jak to się stało, że 5. ciąża Agnieszki tak wspaniale się rozwija? Okazało się, że dopiero gdy Agnieszka trafiła na świetną, dociekliwą lekarkę, odkryła przyczynę wcześniejszych poronień. Z badań wynikło, że uczestniczka choruje na zespół antyfosfolidowy. Przez cały okres ciąży przyszła mama musi przyjmować zastrzyki z enoksaparyną. O tej chorobie mówiła także głośno Zofia Zborowska, która przyznała, że wiedza o tym, że choruje na nadkrzepliwość krwi, pozwoliła jej utrzymać ciąże i urodzić zdrową córkę. Wówczas aktorka apelowała do swoich fanek, by w razie problemów z zajściem czy utrzymaniem ciąży sprawdziły, czy nie chorują właśnie na tę przypadłość.

@agnieszka_lyczakowska, Instagram

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Wojtek o zostaniu ojcem. Uczestnik zszokował fanów! "Naprawdę?"

Agnieszka i Wojtek wyjaśnili, że mieli ogromną potrzebę podzielić się z fanami tymi doświadczeniami, by wiedzieli, jak wiele osób boryka się z takimi problemami. Pod filmem pary pojawiło się mnóstwo komentarzy fanów, którzy są zachwyceni otwartą postawą pary:

-Wielki szacunek dla Was????Podziwiam Was za odwagę. Aga jesteś bardzo silną kobietą i u swego boku masz wspaniałego mężczyznę!

-Dużo przeszliście i nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak trudne to musiało być, zwłaszcza gdy słyszeliście ciągle pytania związane z dzieckiem. Trzymam za was kciuki i życzę jak najlepiej

-Jak ja Was rozumiem❤ukłony za wytrwałość❤ - komentują zachwyceni fani.

Reklama

Agnieszka i Wojtek są wdzięczni fanom za tak miłe przyjęcie ich szczerego nagrania. Fani tym bardziej trzymają kciuki za parę i zapewniają, że ich dziecko sprawi, że smutne wspomnienia przeszłości odejdą w niepamięć!

Reklama
Reklama
Reklama