Iza Miko i Leszek Stanek zdradzili kulisy programu "Azja Express"! Aktorska para, która walczy o wygraną w wielkim hicie TVN w rozmowie z Faktem opowiedziała, jak w rzeczywistości wyglądał ich pobyt na planie show. Miko i Stanek zapewniają, że pomimo rywalizacji i konfliktów, jakie mogą zobaczyć widzowie, wszyscy uczestnicy mocno się wspierali. I tak okazuje się, że Pascal dzielił się ze wszystkimi owocami, jakie udało mu się zerwać. Iza i Leszek żałują, że nie możemy zobaczyć tak pozytywnych relacji pomiędzy uczestnikami. Przy okazji Iza Miko zdradziła, że o wiele bardziej niż obecny na planie lekarz, w krytycznych sytuacjach pomagał inny uczestnik show.

Reklama

W jednym tygodniu miałam dwa zatrucia. Nie wiem czym się zatrułam. Być może wystarczyło, że ktoś pokroił surowe mięso, a później tym samym nożem arbuza dla mnie? Na początku brałam wyciąg z oregano, który zabija bakterie w żołądku. Niestety w końcu się skończył… -przyznała Iza Miko. Był na planie lekarz, ale tak naprawdę, to chyba Pascal więcej mi pomógł, gdy byłam chora! W ogóle wydawało nam się, że był jeden plaster na całą produkcję i wszystkich uczestników programu...- śmiała się aktorka.

Gdy na początku naszej przygody skręciłem sobie dość poważnie kostkę, Pascal bardzo mi pomógł Dał mi stabilizator i maści – on wszystko miał. Dzięki jego pomocy mogliśmy iść dalej - potwierdził Leszek Stanek.

Okazuje się, że uczestnicy pomagali sobie również w kwestii transportu, co nie spodobało się organizatorom show.

Pomagaliśmy sobie z transportami, co w programie było widoczne. W końcu organizatorzy programu zabronili nam podwózek - zdradza Leszek Stanek.

Jesteście zaskoczeni? Myślicie, że Iza Miko i Leszek Stanek mają szansę wygrać "Azja Express"?

Zobacz także: Kłótnia Stanka i Kaczoruk na Instagramie! Leszek do Renaty: "Obrażasz mnie i moją inteligencję"! Jest ostro!

Zobacz także

Iza Miko i Leszek Stanek zdradzają kulisy "Azja Express".

Myślicie, że Iza i Leszek mają szansę wygrać program?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama