"Rolnik szuka żony": Po programie na Justynę polał się hejt! "Ludzie potrafią być okrutni"
"Rolnik szuka żony": Po programie na Justynę polał się hejt! "Ludzie potrafią być okrutni"
Zobacz, co zdradziła Justyna!
1 z 5
Justyna z "Rolnik szuka żony" komentuje falę hejtu, z którą musiała zmierzyć się po programie. Justyna od samego początku była jedną z najbarwniejszych uczestniczek reality show TVP. Kandydatka Karola od pierwszego odcinka wzbudzała ogromne emocje wśród internautów, którzy ostro krytykowali jej zachowanie. Prawdziwa fala hejtu wylała się na Justynę, kiedy w sieci pojawiły się informacje, że kilka lat wcześniej wystąpiła w programie "Gra wstępna". Fani show "Rolnik szuka żony" byli mocno zaskoczeni, że Justyna, która deklaruje, że jest osobą bardzo mocno wierzącą wzięła udział w pikantnym show, z którego widzowie mogli dowiedzieć się, że m.in. "lubi obroty w tańcu, ale jeszcze bardziej lubi obracać pieniędzmi. Niekoniecznie swoimi".
Teraz Justyna w rozmowie z Faktem zdradziła, jak zareagowała na hejt po programie "Rolnik szuka żony". Zobaczcie, co powiedziała uczestniczka 4. edycji programu!
Zobacz także: FINAŁ 'ROLNIK SZUKA ŻONY 4': KASIA I PIOTR JEDNAK BĘDĄ MIELI DZIECKO! CZY UDZIAŁ W SHOW TO DOBRY SPOSÓB, BY ZNALEŹĆ MIŁOŚĆ?
2 z 5
Justyna w rozmowie z Faktem zdradziła, jak zareagowała na hejt po programie "Rolnik szuka żony".
Pierwsza fala hejtu była dla mnie bardzo trudna. Wcześniej nawet nie wiedziałam, co to znaczy. Moja mama zawsze mówiła, że jestem zbyt łatwowierna. Miałam taką wiarę dziecka, że świat jest piękny i wszyscy chcą dla siebie dobrze. Ta fala hejtu nauczyła mnie tego, że tak nie jest. Zobaczyłam, że ludzie potrafią być okrutni- w rozmowie z Faktem przyznała uczestniczka "Rolnik szuka żony".
A jak komentuje swój udział w pikantnym show "Gra wstępna"?
Potwierdziłam, że to ja, ale powiedziałam to ze spuszczoną głową. To ja, to moja przeszłość, która mimo wszystko mnie ukształtowała. Dzięki niej mogę zobaczyć zmianę, jaka we mnie zaszła. Czuję, że to jest ingerencja pana Boga, że to musiało tak wyglądać. To było mi potrzebne. Jestem teraz na dobrej drodze. Gdy obejrzałam jeszcze raz ten program to pomyślałam sobie: Boże, dziewczyno, jak ty kiedyś cierpiałaś. Sama nazwa tego programu była kontrowersyjna, takie dwuznaczności.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, kto namówił Justynę, żeby zgłosiła się do programu "Rolnik szuka żony". Zobaczcie!
3 z 5
Może opowiem, w jakich okolicznościach zdecydowałam się na udział w programie. Byłam na święta wielkanocne u rodziców i akurat leciały wizytówki rolników. Nagle sąsiadka, która akurat u nas była, zachęciła mnie do wysłania listu. Gdy wracałam do Warszawy, zaczęłam szperać w internecie. Przeglądałam wizytówkę Karola, który powiedział, że zajmuje się florystyką. Zaciekawiło mnie to. Mieliśmy wspólną pasję. Napisałam ten list. Dostałam informację, że Karol go wybrał. Uwierzyłam wtedy, że może uda mi się znaleźć miłość dzięki temu programowi. Tym bardziej, że wiedziałam, że niektóre pary z "Rolnika" wzięły już nawet ślub - zdradziła Justyna.
4 z 5
Jak już wiemy, pomiędzy Karolem a Justyną nie narodziła się miłość. Rolnik odnalazł szczęście u boku Jagody, a sama Justyna... zaczęła spotykać się ze Zbyszkiem!
5 z 5
Justyna w finale "Rolnik szuka żony".