W 1196. odcinku „M jak Miłość” dalszy ciąg losów małej Lenki (Maria Głowacka), która połknęła dopalacze i straciła nagle przytomność. Czy lekarze zdołają ją uratować?

Reklama

Kinga (Katarzyna Cichopek), wspierana przez Marię (Małgorzata Pieńkowska), spędzi w szpitalu całą noc. Będzie świadkiem, jak serce jej córki przestanie na chwilę bić… I mało nie oszaleje z niepewności i rozpaczy.

Nie wiem, co się stało, moje dziecko leży nieprzytomne… A ja w ogóle nie wiem, co się stało!

Piotrek (Marcin Mroczek) wróci za to na Deszczową i przetrząśnie cały dom - szukając substancji, którą mała mogła się zatruć... I w końcu znajdzie w jej pokoju dopalacze. Zdenerwowany Zduński od razu wróci do szpitala, odda próbkę lekarzom i przekaże złe wiadomości żonie.

Oliwka powiedziała, że Lenka znalazła te… dropsy gdzieś obok „pracy mamy”, na śmietniku, w wyrzuconym kartonie. Wzięła je, bo myślała, że to cukierki...

A Kinga będzie w szoku:

Jaki koszmar… Boże, Piotrek, ten człowiek omal nie zabił naszego dziecka!

Maria, przerażona, następnego dnia o wszystkim opowie Rogowskiemu (Robert Moskwa).

Artur, przecież ja wiem, jakie to świństwo jest toksyczne... Czasem nawet jednorazowe zażycie prowadzi do nieodwracalnych zmian w mózgu... A przecież to dziecko!

Tymczasem Piotr pojedzie do Baryckiego (Łukasz Pracki)… i rzuci się na handlarza z pięściami! Zduńskiego odciągnie dopiero Paweł (Rafał Mroczek), który przyjedzie za nim do sklepu – bojąc się, że brat posunie się za daleko i wpadnie w kłopoty.

Zobacz także

Zwariowałeś? Nie, no... pogięło cię do reszty!? Chcesz wszystko spieprzyć?

A co ty byś zrobił… gdyby chodziło o Basię?

Załatwiłbym sukinsyna! Ale trzeba to zrobić z głową… Tak, żeby gnojek się nie wywinął!

Miałem ochotę go zatłuc... Pierwszy raz w życiu czułem coś takiego...

Chwilę później Piotrek opowie za to o ostatnich wydarzeniach Jankowi (Jacek Lenartowicz)... A także o swojej wizycie na policji.

Powiedzieli mi, że to są tylko „przypuszczenia” i trudno będzie powiązać znalezione gdzieś przypadkiem dopalacze z konkretnym sklepem i osobą właściciela…

Szef bistro od razu zaciśnie pięści:

Twoja córka omal nie umarła od tej trucizny... Wszyscy wiedzą, że on tym handluje! Więc o co chodzi, do diabła?! (…) Jakich jeszcze trzeba więcej dowodów, kiedy ledwo żywe dziecko leży na intensywnej terapii?!

A Zduński, zdesperowany, podejmie nagle decyzję... I wykradnie z bistro komplet zapasowych kluczy do sklepu - gotów podrzucić Jackowi narkotyki! Tak, by handlarz dopalaczami trafił w końcu za kratki.

Tymczasem Kinga – wspierana przez rodzinę i Magdę (Anna Mucha) - cały czas będzie czuwać przy córce... Z każdą chwilą coraz bardziej załamana.

To moja wina, wszystko przeze mnie… Boże, zamiast zająć się dzieckiem… Nie dopilnowałam jej… Rozumiesz? A teraz moja córeczka leży tam… nieprzytomna... A ja nie wiem, co będzie, nie wiem, co się stanie…

Czy Lenka przegra walkę o życie – a rodzina Zduńskich pogrąży się w rozpaczy? Emisja odcinka numer 1196 już w poniedziałek - 1 lutego.

Zobacz także: Namiętna noc Marcina i Izy, Zduńscy będą drżeć o życie córki. Co jeszcze wydarzy się w M jak Miłość?

Reklama

Kinga i Piotrek znaleźli Lenkę na podłodze w swoim pokoju. Dziewczynka zatruła się dopalaczami:

Reklama
Reklama
Reklama