"Rolnik szuka żony 4": Nieoczekiwany obrót spraw u Zbyszka! Decyzja rolnika sprawiła, że polały się łzy

Kogo wybrał Zbyszek z programu "Rolnik szuka żony 4"? Stając przed ostateczną decyzją nie miał szerokiego pola manewru. W jego domu pozostała tylko jedna kandydatka - Iwona. W 8. odcinku Zbyszek sam podziękował za udział w programie Ewie, uznając, że między nimi nic nie będzie. Wszystko wskazywało na to, że między Zbyszkiem a Iwoną nawiązała się nic porozumienia, a może nawet coś więcej. W 9. odcinku programu "Rolnik szuka żony" wszystko stało się jasne! Były gorące emocje i polały się łzy...

Zobacz też: "Rolnik szuka żony 4": Przed rolnikami trudne wybory! My też wybieramy! Głosujcie na swojego ulubionego bohatera tej edycji!

Czy Zbyszek ostatecznie wybrał Iwonę? A może kandydatka sama zrezygnowała ze starań o jego serce? I przede wszystkim - kto płakał w finałowej scenie? Przeczytajcie na następnych stronach!

Polecamy: "Rolnik szuka żony": To najbardziej dramatyczna edycja programu! Kto jeszcze został w domach Małgosi, Zbyszka, Piotra i Mikołaja?

Marta Manowska pojawiła się w domu Zbyszka, by dowiedzieć się, jakiego wyboru dokonał rolnik. Zbyszek opowiedział o pożegnaniu z Ewą. A Marta zapytała Iwonę, jak się czuje na wsi i czy widzi się w tym miejscu. Co odpowiedziała Iwona?

Iwona wyznała wprost, że niestety nie odnalazła się na wsi. Powiedziała, że wyjeżdża z domu Zbyszka oraz że jest to jej ostatni dzień z rolnikiem. Dlaczego tak się stało? Kto podjął tę decyzję? Zbyszek zrezygnował z Iwony, czy ona sama uznała, że nic z tego nie będzie?

- Raczej na romantycznej randce się nie spotkamy - wyznała Iwona.

- Tak szczerze sobie porozmawialiśmy, ale to nie jest to. Bardzo dobrze się rozumiemy, ale mamy inne oczekiwania na życie - powiedział Zbyszek.

Zatem wszystko wskazuje na to, że decyzja była wspólna. Zarówno Zbyszek, jak i Iwona uznali, że między nimi nie ma szansy na miłość. Iwona przytoczyła jeden ważny powód swoich obaw wobec ewentualnego związku ze Zbyszkiem. Jaki?

- Trochę się boję, że Zbyszek by nie nadążył za mną w sensie większego tempa życia. On jest jednak przyzwyczajony do tego świata. Mi by było trudno się tutaj zamknąć. Ja się boję, że też bym sobie nie poradziła w byciu liderem tego wszystkiego - zdradziła Iwona.

Iwona zaznaczyła jednak, że rozstają się ze Zbyszkiem w przyjaźni i zamierzają nadal utrzymywać ze sobą kontakt. Sytuacja jest dla niej smutna, bo nie zakończyła się happy endem i ślubem, jednak z pobytu na wsi pozostaną jej radosne wspomnienia.

Zapamiętam Zbyszka. Jego uśmiech i tę szczerość - powiedziała Iwona.

Zarówno Zbyszek, jak i Iwona przyznali, że zamierzają pozostać przyjaciółmi. Jednak to jeszcze nie wszystko, co się wydarzyło w 9. odcinku programu! Co powiedział Zbyszek o Iwonie będąc sam na sam z Martą Manowską?

Marta Manowska zabrała Zbyszka na szczerą rozmowę, by dowiedzieć się, co tak naprawdę zdarzyło się miedzy nim a Iwoną.

- Troszkę żal jest, że nie wyszło, ale szczerze rozmawialiśmy i wiemy, o co chodzi. Ja wiem, Iwona wie. I idziemy dalej przez życie. Może jej szybciej się uda, może mi - powiedział Zbyszek.

Choć sympatycznemu rolnikowi nie udało się znaleźć miłości w programie, to zyskał on coś cennego - pewność siebie, której bardzo brakowało mu na początku. Opowiedział o tym we wzruszających słowach!

- Wiem, że moje życie już teraz się zmieniło i na pewno się zmieni. Jestem pewien, że kogoś poznam, bo jestem bardziej otwarty do ludzi. Nie boję się rozmawiać i mam w sobie optymizm - wyznał Zbyszek.

Marta Manowska również podkreśliła, że zauważyła przemianę w rolniku. Słowa Zbyszka o tym, że nie podda się w poszukiwaniu kobiety swojego życia bardzo wzruszyły gospodynię programu. Do tego stopnia, że Marta nie mogła ukryć wzruszenia. Prezenterka rozpłakała się, zapewniają, że będzie wspierać Zbyszka w dążeniu do spełnienia jego marzeń.

Rozmowa Zbyszka z Martą zakończyła się optymistycznym akcentem. Choć rolnik został sam, to nie wygasła w nim nadzieja na miłość!

My też trzymamy kciuki, by mu się udało!