Helena Englert, córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny debiutuje teraz jako młoda aktorka w serialu "Barwy szczęścia". Jak odnajduje się na planie serialu i czy czuje brzemię na swoich barkach znanych rodziców? 16-latka zdradziła to tylko nam.

Reklama

Nie ma na razie na jakiej podstawie mnie porównywać. Ja na razie zaczynam. Mój tata, jest dla mnie wielkim autorytetem, oczywiście. Ale na razie wolę się skupić na tym czego muszę się jeszcze nauczyć i nie na żadnych porównaniach - mówi Party.pl Helena Englert.

Czy rodzice popierają wybór Heleny, że idzie w ich aktorskie ślady zaczynając od "Barw szczęścia"?

Najwyraźniej tak skoro tutaj jestem. Mam całkowitą wolność wyboru co chcę robić. Bardzo się ciesze, że dostałam taką możliwość, na planie serialu czuję się świetnie. Bardzo fajnie. Najwięcej na planie przebywam z serialowymi Kajtkiem i Oliwką, bo są w moim wieku, wiec z nimi najłatwiej jest mi nawiązać kontakt. Wszyscy są przewspaniali - chwali ekipę Barw szczęścia Helena Englert.

Zobacz także: Córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny w "Barwach Szczęścia"! Co na to jej tata? Helena ma dopiero 16 lat!

Helena Englert chodzi jeszcze do szkoły, ale już próbuje swoich sił jako aktorka.

Zobacz także

Reklama

W "Barwach szczęścia" gra zbuntowaną nastolatkę.

Reklama
Reklama
Reklama