Należy pamiętać, że żyjąc w wolnym związku nie możemy wspólnie rozliczać podatków, brać kredytów, ubezpieczać niepracującego partnera w ramach własnej polisy. W szpitalu nikt nas nie poinformuje o stanie partnera, możemy nie dostać nawet zgody na odwiedziny.

Reklama

Czym jest wolny związek

O wolnym związku mówimy, gdy dwoje kochających się partnerów decyduje się na wspólne życie i mieszkanie bez ślubu. W niektórych wolnych związkach ślub nie jest kategorycznie i definitywnie wykluczany przez partnerów, wspólne życie bez formalizowania związku uznają oni za stan przejściowy.

Zalety wolnego związku

Poniżej najważniejsze plusy wolnych związków:

  • jesteś niezależny w zaciąganiu pożyczek i kredytów;
  • nie odpowiadasz za długi partnera, komornik nie zajmie wspólnego majątku, bo takowego nie ma;
  • rozstajecie się bez ingerencji prawnej;
  • matka ma status samotnie wychowującej dziecko, dostaje więc wyższy zasiłek (i dodatek dla takiego rodzica) i ma korzystniejsze warunki przy rozliczaniu się z podatku;
  • dzieci samotnych rodziców mają pierwszeństwo w dostępie do żłobków i przedszkoli;
  • nie trzeba ponosić wysokich kosztów ślubu ani wesela.

Wady wolnego związku

Istotne minusy życia w wolnych związkach:

Reklama
  • mężczyzna musi potwierdzać ojcostwo od razu, inaczej ustala się to sądownie;
  • w szpitalu może nie być zgody na odwiedziny dla osób spoza rodziny, nie są one także informowane o stanie zdrowia pacjenta;
  • ubezpieczenie zdrowotne pracującego partnera nie może obejmować drugiego;
  • nie można razem (korzystniej) rozliczać podatków;
  • trzeba sporządzić wzajemne notarialne pełnomocnictwa dotyczące odbioru poczty czy nabywania nieruchomości (inaczej niemożliwe jest załatwienie sprawy za kogoś), a także testament, jeżeli w razie waszej nagłej śmierci nie chcecie, aby partner został bez dostępu do wspólnego konta i dachu nad głową, a wszystko przypadło spadkobiercy ustawowemu;
  • nie jest możliwe otrzymanie kredytów dla małżeństw;
  • presja społeczna i środowiskowa – to większe obciążenie dla kobiet, ciągle pytanych, kiedy wreszcie wyjdą za mąż i będą miały dzieci, zwłaszcza w sytuacji, gdy są starsze i ich zegar biologiczny przesuwa się ku przekwitaniu.
Reklama
Reklama
Reklama