Silne emocje i stres mogą być przyczyną brak okresu w przewidywanym terminie. Duże napięcie i hormon stresu – kortyzol – sprawiają, że gospodarka hormonalna zostaje zaburzona. Przez to duży stres skutkuje spóźnieniem okresu lub jego przyspieszeniem.

Reklama

Ciągłe napięcie i silny stres wpływają na okres – przez nagromadzenie negatywnych emocji może się on opóźnić o nawet kilkanaście dni. Długotrwały stres źle wpływa na cały organizm, w tym zaburza gospodarkę hormonalną. Dlatego miesiączka się przesuwa.

Stres powoduje zaburzenia gospodarki hormonalnej

Stres nie jest jedyną przyczyną rozregulowania cyklu menstruacyjnego, ale ma na niego wpływ. Aby okres się spóźnił lub pojawił zbyt wcześnie, stres musi być silny lub długotrwały. Wstrząsające przeżycie czy stany lękowe wpływają na cykl miesiączkowy zwłaszcza wtedy, gdy występują po owulacji, jednak niezależnie od fazy cyklu mogą przesunąć krwawienie w czasie. Przyspieszony okres w stresie zdarza się rzadziej niż spóźniony, ale jego przyczyna jest taka sama – zaburzenie gospodarki hormonów.

Stres może powodować skąpą miesiączkę

Często spóźnienie okresu samo w sobie jest powodem do stresu. Szczególnie w przypadku osób, które obawiają się nieplanowanej ciąży. W takim wypadku powstaje zamknięte koło – stres opóźnia wystąpienie okresu, co z kolei potęguje napięcie. Dlatego jeśli w ciągu kilku wcześniejszych tygodni nie było żadnych powodów do stresu ani silnych złych emocji, warto wykonać test ciążowy. Tym bardziej, że stres może powodować skąpą miesiączkę, którą trudno określić, czy jest prawidłową menstruacją, czy krwawieniem lub plamieniem związanym z ciążą lub chorobą.

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama