Nieśmiałość dotyka na pewnym etapie rozwoju każde dziecko, ale u tych najmłodszych nie jest jeszcze powodem do niepokoju. Moment przełomowy w życiu malucha stanowią pierwsze dni w przedszkolu.

Reklama

Dziecko idąc do przedszkola po raz pierwszy styka się z tak szerokim gronem obcych mu osób – to próba jego charakteru i test na to, jak radzi sobie z zachowaniami społecznymi.

Kiedy nieśmiałość dziecka staje się problemem?

Jeśli dziecko w wieku przedszkolnym ma problem z asymilacją, to już znak, że potrzebuje pomocy rodzica. Nie można liczyć na to, że nieśmiałość przejdzie dziecku sama. Jeżeli maluch nie nabędzie umiejętności społecznych w momencie, kiedy ma do tego najlepsze warunki, z czasem będzie mu tylko trudniej. Nieśmiałość jest barierą, która może ograniczać człowieka od wczesnego dzieciństwa do końca życia, a przez to utrudniać mu osiąganie spełnienia – zarówno prywatnego, jak i zawodowego.

Rozmawiaj z dzieckiem

Problemu nieśmiałości nie da się skutecznie rozwiązać bez rozmowy z dzieckiem. Staraj się traktować malucha jak równego sobie rozmówcę – dziel się z nim swoimi doświadczeniami, opowiadaj o własnym dzieciństwie, buduj wzajemne zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, aby dziecko wiedziało, że jest dla ciebie ważne i ma w tobie oparcie.

Zobacz także

Walcz z lękiem

Źródłem nieśmiałości są różnego rodzaju lęki – przed niezrozumieniem, krytyką czy ośmieszeniem się. Wynikają one bardzo często z błędów w wychowaniu. Na rozwój dziecka niekorzystnie wpływa zarówno wyręczanie go we wszystkich czynnościach, jak i stawianie przed nim zbyt dużych wymagań. Maluch nie może się bać samodzielnego dokonywania wyborów ani mieć ciągłego poczucia, że zawiedzie rodzica i zostanie za to ukarany. Samodzielność ma ogromny wpływ na poczucie własnej wartości, tak samo jak pochwały, które ośmielają dziecko do podejmowania nowych wyzwań.

Nie naciskaj na dziecko

Zdecydowanie najgorszą metodą radzenia sobie z nieśmiałością jest naciskanie na dziecko. To pogłębia jego lęki. Popychanie dziecka do nawiązywania kontaktów na siłę przynosi skutek odwrotny do zamierzonego – maluch zaczyna odbierać asymilowanie się z grupą jako coś negatywnego. Fatalne skutki ma też porównywanie swojej pociechy z innymi dziećmi. Sprawia to, że malec czuje się gorszy, przez co jeszcze trudniej mu zbliżyć się do rówieśników. Kluczem do rozwiązania problemu nieśmiałości są cierpliwość, subtelność i systematyczność starań rodzica.

Dawaj dobry przykład

Najszybszą drogą do ośmielenia dziecka jest eksponowanie przed nim własnej śmiałości. Okres dzieciństwa to czas, kiedy to ty stanowisz dla swojej pociechy wzór do naśladowania. Wykorzystaj to i próbuj przy swoim dziecku nawiązywać spontaniczne rozmowy z sąsiadami, obcymi ludźmi w autobusie czy w supermarkecie. Zabieraj dziecko w miejsca, gdzie ma okazję poznać wielu rówieśników, zapraszaj też do domu jak najwięcej znajomych, a na spotkaniach w szerszym gronie poproś, by maluch wyrecytował wierszyk lub zaśpiewał piosenkę. Jeśli widzisz, że twoja pociecha nie chce bawić się z innymi dziećmi, sam włącz się do zabawy. To sprawi, że prędzej czy później brzdąc się przełamie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama