Pytań o negatywne cechy charakteru nie warto się bać podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Najlepiej sprytnie je ominąć, rozładować napięcie poczuciem humoru, wymienić wadę już przepracowaną bądź właśnie eliminowaną.

Reklama

Można też opowiedzieć rekruterowi o wadzie, która nie jest związana ze stanowiskiem pracy lub może być wręcz uznana za zaletę.

Na rozmowach rekrutacyjnych jesteśmy coraz częściej pytani o nasze słabe strony. To niewygodne i trudne pytanie może mieć na celu sprawdzenie pierwszej reakcji na sytuację, do której mało kto jest dobrze przygotowany. Nie jest łatwo o tym rozmawiać, a co dopiero na rozmowie o pracę. Najbezpieczniej będzie nie przyznawać się do słabości, które mogłyby znacząco obniżyć wykonanie przez nas zadań w pracy, o którą się właśnie staramy. Warto przygotować wcześniej scenariusz i go realizować. Poniżej kilka przykładowych strategii radzenia sobie z pytaniem o negatywne strony charakteru:

Zobacz także
Reklama
  • Poczucie humoru. Obrócenie pytania w żart może odwrócić uwagę rekrutera od braku odpowiedzi.
  • Ominięcie pytania. „Moje słabe punkty nie przeszkadzałyby mi w wykonywaniu pracy, o którą się staram” jest zdecydowanie lepsza odpowiedzią niż „Nie mam takich”. Ktoś może uznać, że jesteśmy zadufani w sobie, nieinteligentni, nie mamy zdolności do autoanalizy, nie jesteśmy świadomi błędów, a więc brak nam umiejętności zmiany działania.
  • Podanie już wyeliminowanej wady. Opowiadamy, w czym nam przeszkadzała i jak sobie poradziliśmy z jej eliminacją. Istotna jest szczerość, fakt, że samym nam wada przeszkadzała i coś z tym zrobiliśmy.
  • Podanie wady właśnie eliminowanej. Można wspomnieć o znajomości angielskiego: pisanie nie sprawia mi problemu, jedynie akcent jest kłopotliwy, dlatego zapisałem się na intensywny kurs i już jest dużo lepiej.
  • Podanie wady nieistotnej w oferowanej pracy. Np. aplikując na księgowego - „Nie jestem zbyt dobry w wystąpieniach publicznych” czy na mechanika „Słabo idzie mi pisanie po angielsku”.
  • Podanie cechy, którą można uznać za zaletę na konkretnym stanowisku. Chcesz być telemarketerem, wspomnij o gadatliwości, pielęgniarką – o empatii. Można podać przykład sytuacji, w której w związku z tym popełniło się błąd, ale wyciągnęło się wnioski na przyszłość (łącząc z odpowiedzią na pytanie o największą porażkę, które zapewne niebawem padnie).
Reklama
Reklama
Reklama