Co Zosia Ślotała robi z zabawkami i ubrankami po swojej córeczce Ranji? Okazuje się, że gwiazda przeznacza je na bardzo szczytny cel. Mikrusek, bo tak stylistka nazywa swoją pociechę, to prawdziwa mała fashionistka, a w swojej szafie ma bardzo dużo ubranek i bucików. Jak wiadomo szybko jednak z nich wyrasta, a zabawki jej się po prostu nudzą. Zosia Ślotała kiedyś oddawała je swoim koleżankom. Teraz jednak robi zupełnie inaczej, a przykład z niej powinny wziąć inne znane mamy:

Reklama

Kiedyś ubranka i zabawki po Mikrusku oddawałam moim koleżankom. Teraz przeznaczam je dla dzieci syryjskich uchodźców, którym wiele rzeczy brakuje i potrzebują tego dużo bardziej - powiedziała w rozmowie z Party.pl Zosia Ślotała.

Warto zaznaczyć, że Zosia Ślotała angażuje się w inne akcje charytatywne. Ostatnio z okazji Dnia Dziecka stylistka na Instagramie pochwaliła się wiadomością, że w ten szczególny dzień wesprze jedną z fundacji. W tym roku wybrała Refugee.pl, która pomaga uchodźcom ubiegającym się o legalny status w Polsce.

Wcześniej wspierała popularną akcję zorganizowaną dla małej Lenki, której trzeba wyleczyć oczko. A w czasie trwania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Zosia dzielnie brała udział w licytacji, a jej partner Kamil Haidar wraz z bratem Emilem Haidarem licytowali złote serduszko i tym sposobem przekazali 670 tysięcy złotych na konto WOŚP.

Zachęcamy inne znane mamy do tego typu akcji!

Zobacz także

Zobacz: Zosia Ślotała o treningach z Lewandowską i Chodakowską: "Spuściły mi manto"​

Zosia Ślotała przekazuje rzeczy po córce dzieciom syryjskich uchodźców

WBF

Mała Rania ma dużo ubranek i zabawek!

Zosia Ślotała wspiera też inne akcje charytatywne

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama