Reżyser Andrzej Żuławski zmarł 17 lutego z powodu choroby nowotworowej. Jego syn w wywiadzie dla francuskiej gazety wspomina ojca i zdradza, że reżyser nie chciał poddać się leczeniu.

Reklama

Zadzwonił do mnie. Usłyszawszy tembr jego głosu, zrozumiałem, że to już koniec. Mój ojciec był mężczyzną dumnym i bezwzględnym. Wiedziałem, że nie podda się leczeniu, że pogodził się ze śmiercią. Pozostał wolny do samego końca – mówi Vincent Żuławski.

Informacja o ciężkiej chorobie Andrzeja Żuławskiego wstrząsnęła nie tylko jego synem Vincentem, ale również jego mamą Sophie Marceau, która przez wiele lat była partnerką Żuławskiego i próbowała namówić go na leczenie.

On nie był chętny, by jej posłuchać, ale odbyli bardzo wzruszającą rozmowę. Podziękował jej, że znalazła się w jego życiu. Poprosił, by po śmierci przyjechała do niego do domu i zabrała swoje rzeczy, które mimo rozstania ciągle trzymał w jej pokoju. Zależało mu, by nie trafiły w niepowołane ręce – powiedziała Faktowi znajomy reżysera.

Andrzej Żuławski był związany ze słynną francuską aktorką przez 16 lat, para rozstała się w 2001 roku, ale pozostała w przyjacielskich relacjach. Zarówno Sophie Marceau, jak i Vincent przyjechali do Polski na pogrzeb reżysera, gdzie spotkali się z Xawerym i Ignacym, przyrodnimi braćmi Vincenta.

ZOBACZ: Była ukochana Sophie Marceau i syn Xawery żegnają Andrzeja Żuławskiego ZDJĘCIA

Zobacz także

Andrzej Żuławski zmarł 17 lutego

Kilka dni później w Górze Kalwarii odbył się jego pogrzeb

Sophie Marceau na pogrzebie Andrzeja Żuławskiego

Reklama

Sophie Marceau i jej syn Vincent na pogrzebie

Eastnews
Reklama
Reklama
Reklama