Joanna Brodzik jest uwielbiana przez Polaków za rolę Magdy Miłowicz w serialu "Magda M." oraz za rolę Kasi w "Kasia i Tomek", gdzie grała ze swoim partnerem życiowym Pawłem Wilczakiem. O aktorce znów robi się głośno, a wszystko za sprawą nowego spektaklu. Zobacz: Plejada gwiazd na premierze spektaklu z Brodzik

Reklama

Gwiazda po 12 latach przerwy powróciła na deski Teatru Capitol w sztuce "Di, Viv i Rose", w którym zagrała lesbijkę. Tak długa nieobecność w mediach spowodowana była wydłużonym urlopem macierzyńskim. Nie oznacza to jednak, że aktorka próżnowała, ponieważ mogliśmy oglądać ją w serialu "Nad Rozlewiskiem", a także w reklamie jednej z sieci komórkowych, gdzie zagrała razem z Wilczakiem. W wywiadzie dla Super Expressu dziennikarka zauważa, że to głównie Brodzik zarabia pieniądze:

SE: Muszę zapytać panią o pani życiowego partnera Pawła Wilczaka. To zdolny aktor...
Brodzik: Ja to wiem, według mnie jeden z najbardziej utalentowanych w tym kraju.
SE: Dlaczego nie pracuje? To pani ma serial, pani ma teatr...
Brodzik: Proszę chwilkę poczekać, niedługo będzie pani ukontentowana.
SE: Tak naprawdę to pani zarabia pieniądze...
Brodzik: Ooo, nieprawda. Jakoś dogadujemy się w tym względzie, nie narzekamy. Jest rzecz, nad którą pracujemy razem, ale jeszcze nie mogę nic zdradzić.

Jesteście ciekawi co mają w planach?

Zobacz: Brodzik i Wilczak coraz częściej na salonach. Zgrali swoje stylizacje


Zobacz także

Reklama

Brodzik i Wilczak na konferencji Polsatu:

Reklama
Reklama
Reklama