Reklama

Meghan Markle wybrała się w tajemniczą i samotną podróż do Kanady! Co ciekawe, jej cel nie jest znany, a wyjazd miał zostać zachowany w tajemnicy! Okazało się jednak, że decyzja księżnej Sussex o locie do Toronto (tam przez kilka lat kręciła "Suits") była nagła, więc księżna musiała skorzystać z regularnych linii lotniczych, a nie królewskich samolotów. I choć nikt nie zrobił jej zdjęcia (obsługa musiała o to zadbać), świadkowie widzieli ją na pokładzie samolotu. Zaczęto więc zastanawiać się, dlaczego Markle tak nagle zdecydowała się na taką wycieczkę i to bez Harry'ego!

Czy chodzi o ojca? To wielce prawdopodobne, być może kolejnym przystankiem Markle będą Stany Zjednoczone, gdzie mieszka Thomas Markle. Ich relacja jest bardzo napięta - ojciec Meghan udziela skandalicznych wywiadów w telewizji na temat córki, oskarża ją, że go zaniedbuje... Dla księżnej to naprawdę ciężka sytuacja - już od dawna chciała porozmawiać z ojcem i załagodzić konflikt, niestety, rodzina królewska nie wyraziła na to zgody. Co więcej, to sam Harry miał jej zabraniać kontaktu z tatą! Czyżby Meghan w końcu się postawiła?

Zobacz także

Zobacz: Rodzina królewska chce uciszyć ojca Meghan Markle?! Zaskakujące doniesienia!

Wracając do samej podróży Megan. Markle wybrała regularną linię, a więc jej pojawienie się na pokładzie samolotu było nie lada sensacją! A ponieważ czasu na zorganizowanie lotu w odpowiednich warunkach było niewiele, pałac poprosił przedstawiciela linii lotniczych o zapewnienie Meghan maksymalnego komfortu i prywatności. Najważniejszym warunkiem był oczywiście zakaz fotografowania żony Harry'ego.

Zobacz: Samotna matka z nieślubnym dzieckiem żoną księcia Norwegii. Kim jest Mette-Marit?

Meghan pogodzi się z ojcem wbrew mężowi?

Reklama

Księżna poleciała w samotną podróż do Kanady.

East News
Reklama
Reklama
Reklama