Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się czy Michał Koterski uważany jest w branży za gwiazdę, oto dowód - wczoraj wieczorem nie wpuszczono do na uroczystą premierę filmu "Komisarz Blond"!

Reklama

Kiedy pewny siebie Koterski z psem na rękach szedł w kierunku wejścia na salę kinową, selekcjoner zagrodził mu drogę. Chyba uznał, że Misiek może zepsuć atmosferę obecnym i zaproszonym na to wydarzenie gościom.

Reklama

Całej sytuacji towarzyszyli oczywiście fotoreporterzy, którzy zarejestrowali całe wydarzenie na zdjęciach. Koterski pozostawił jedynie dobrą minę i odszedł niezadowolony. To chyba najbardziej pogrążający sygnał, że kariera dobiega końca. Całe zdarzenie zarejestrowali fotoreporterzy:

Reklama
Reklama
Reklama