Edyta Górniak mimo natłoku obowiązków pilnie pracuje nad swoją ósmą płytą - gwiazda nagrywa materiał w Londynie. Niebawem zaś wraca na plan "The Voice of Poland", bo już za nieco ponad tydzień ruszają odcinki show na żywo. Przypomnijmy: Ostatnie bitwy w The Voice za nami. Ten występ najbardziej zachwycił jurorów

Reklama

Niestety, spokój diwy zmąciła tragiczna wiadomość z Polski - jeszcze przed paroma godzinami uśmiechnięta wokalistka dzieliła się doniesieniami ze studia nagraniowego na portalu społecznościowym. Dosłownie przed chwilą na swoim Facebooku Edyta poinformowała fanów, że właśnie dowiedziała się, że zmarł jej pierwszy menadżer - Wiktor Kubiak. Górniak jest zdruzgotana tą informacją, szczególnie, że miała się wkrótce z nim spotkać.

Potrafię śpiewać nawet w ogromnym przygnębieniu, ale teraz ? Na razie nie mam po co wracać do studia. Wiktor Kubiak - mój pierwszy Manager zmarł. Jak ja mam to sobie wytłumaczyć ?! Jak ?!!! Boże Jedyny Mój... jak ? Ogromna część mnie, mojego życia. Moja historia. Nasza wspólna historia.. ! Gdyby nie Wiktor, nie byłoby METRA, Litanii, Broadway'u, Eurowizji, pierwszej, drugiej płyty światowej. Byłabym innym człowiekiem. Być może nawet nie znalibyśmy się. Jestem zrozpaczona.. - napisała zasmucona gwiazda.

Dołączamy się do kondolencji.

Zobacz: Edyta Górniak szykuje wielką niespodziankę dla fanów

Zobacz także

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama