Weronika Rosati pracowała z największymi gwiazdami na świecie - Sharon Stone czy Nicolasem Cage'm. Doskonale więc wie, jak zachowują się aktorzy na planie. Czy to prawda, że mają kaprysy, są niemili i uciążliwi dla całej ekipy?

Reklama

Okazuje się, że niekoniecznie! Rosati w rozmowie z Party.pl zapewnia, że największe gwiazdy na świecie nie "gwiazdorzą", są miłe, uśmiechnięte i bardzo życzliwie. Jeśli byłoby na odwrót, nikt nie chciałby z nimi pracować:

Największe gwiazdy nie "gwiazdorzą", są bardzo uprzejme, są bardzo miłe. Zachowania chamskie, obcesowe, są nie do przyjęcia. Ja takich nigdy nie doświadczyłam... - przekonuje aktorka

A w jakich sytuacjach to ona stawia warunki? Sprawdźcie sami!

Zobacz także: Anna Mucha odgryzła się Weronice Rosati za Pitbulla? Nie, bo "Muchy nie gryzą"

Zobacz także

Weronika Rosati na otwarciu MODO

Weronika Rosati na konferencji AVON

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama