To były trudne chwile dla prezydenta Andrzeja Dudy. Po tym jak został publicznie upomniany przez prezydenta Baracka Obamę publicyści piszą o "wstydzie", a nawet "upokorzeniu".

Reklama

Duda i Obama na szczycie NATO

Piątek to ważny dzień dla Polski, świata, ale też na pewno dla polskiego prezydenta. W Warszawie odbywa się jedno z najważniejszych dla bezpieczeństwa naszego regionu spotkań w historii - szczyt NATO. Dziesiątki światowych przywódców demonstrują jedność i deklarują współpracę wojskową, by chronić wszystkich członków Sojuszu. Jest jednak jeden mały zgrzyt…

Na wspólnej konferencji prasowej prezydentów USA i Polski, Barack Obama upominał Andrzeja Dudę, zaniepokojony o szanowanie demokratycznych wartości w naszym kraju. Chodzi oczywiście o Trybunał Konstytucyjny, którego działalność - według wielu krajowych i międzynarodowych instytucji - została sparaliżowana przez rządzących. Jak widać, prezydenta Obamy nie przekonały ostatnie ekspresowe prace nad nową ustawą o Trybunale.

Zobacz także

Co mówił Barack Obama?

Zobaczcie też: gdzie śpi i czym jeździ na szczycie w Warszawie

Przedstawiłem prezydentowi Dudzie pewne zaniepokojenie w związku z sytuacją i impasem wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem, że szanujemy Polską suwerenności i wiem, że parlament podjął działania. Ale niewątpliwie należy podjąć kolejne ważne działania w tym zakresie. Bardzo ważne jest, abyśmy dbali o te instytucje i wartości, które uosabiają wartości demokratyczne. Rządy prawa, niezależna władza sądownicza i wolna prasa to wartości, na którym Stanom Zjednoczonym bardzo zależy - podkreślał Obama cytowany przez gazeta.pl.

Te słowa wywołały mnóstwo komentarzy, czasem bardzo ostrych. Jak ten Sławomira Sierakowskiego z Krytyki Politycznej:

Stoi Duda z tym swoim inteligentnym wyrazem twarzy i słucha, jak Obama przypomina mu o znaczeniu TK. Trudno powstrzymać to uczucie - k…, jaki wstyd - pisze publicysta. I dodaje: - I wszystko to w obecności polskich polityków, w tym ministra obrony Antoniego Macierewicza, oraz dziennikarzy ze wszystkich redakcji światowych.

Tomasz Lis na Twitterze również nie szczędzi gorzkich słów:

Miał być wielki sukces prezydenta Dudy. Wypadł żałośnie jak kiepski uczniak przed profesorem - napisał naczelny Newsweeka.

A Agnieszka Burzyńska, dziennikarka Faktu dodaje:

JK ma to w nosie, ale PAD już wie jak smakuje upokorzenie. #obama

Monika Olejnik również krytycznie:

Obama nie łyknął żaby. Prezydent Duda wysłuchał reprymendy. "Powiedziałem prezydentowi Dudzie o naszym zaniepokojeniu związanym z działaniami i impasem w sprawie Trybunału Konstytucyjnego - mówił prezydent USA na konferencji prasowej w Warszawie. Ale wstyd. Na cały świat - pisze na Facebooku.

Rzecznik prezydenta ma jednak inne zdanie:

- Pan prezydent przyjął te słowa ze spokojem - mówił Marek Magierowski. Jak dodał, Andrzej Duda nie był zaskoczony słowami Obamy.

A Wy co myślicie o reprymendzie prezydenta USA dla Andrzeja Dudy? Chcielibyście być wczoraj na jego miejscu?

East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama