Tomasz Stockinger w rozmowie z "Show" zdradza, jak wyglądało odejście Agnieszki Kotulanki z "Klanu". Jak wiadomo, serialowa Krystyna Lubicz, od lat zmaga się z chorobą alkoholową. Producenci wielokrotnie dawali jej szansę, niestety, nie udało jej się pokonać nałogu:

Reklama

Przez długi czas jakoś wszyscy dawali radę, choć nie zawsze była w pełni sił. W końcu nie można było przewidzieć, czy zjawi się na planie i w jakiej będzie formie. Było nam coraz trudniej pracować. Żółte kartki dla Agnieszki - a było ich kilka - nie pomagały, więc dostała czerwoną. Przez prawie rok wierzyliśmy, że wyjdzie z nałogu, ale nie można czekać w nieskończoność. To, że ciągle nie można się uporać ze swoimi demonami, niestety, potwierdza, że scenarzyści i producenci mieli rację, uśmiercając Krystynę Lubicz. - mówi Tomasz Stockinger.

Gwiazdor zdradził również, co dalej z serialem "Klan":

Nakręcone są trzy odcinki, które widzowie zobaczą po wakacjach. [...]. Scenariusze są dalej pisane, ale umowa z TVP nie jest podpisana - mówi aktor.

Zobacz także: Pijesz za dużo czy delektujesz się alkoholem? Jak samemu sprawdzić, czy wpada się w alkoholizm

Agnieszka Kotulanka walczy z chorobą alkoholową.

Zobacz także

Reklama

Tomasz Stockinger zdradził, co dalej z Klanem!

ONS
Reklama
Reklama
Reklama