O synu Justyny Steczkowskiej, Leonie Myszkowskim, od kilku miesięcy jest równie głośno w mediach, jak o jego słynnej mamie. Wszystko przez hobby 14-latka. Chłopak założył niedawno videobloga kulinarnego, gdzie prezentuje swoje ulubione przepisy. Szybko podbił serca widzów, jednak największe wsparcie ma w artystce. Przypomnijmy: Steczkowska zachwala syna blogera. Trudniej o idealną promocję

Reklama

Okazuje się, że talent Leon dostrzegli już pracodawcy. Jak informuje "Party" nastolatek otrzymał propozycję przygotowanie menu od jednego z poznańskich hoteli. Jak przekonuje sam zainteresowany, wszelkie oferty musi konsultować z rodzicami, tak, aby nie zawalić szkoły:

Dostaję różne oferty współpracy. Zgłaszają się reklamodawcy, ale wszystkie propozycje konsultuję z rodzicami, bo swoją pasję muszę godzić z nauką. A szkoły nie mogę zawalić. Taką mamy umowę - mówi

Co więcej, przekonuje również, że nie przejmuje się opiniami hejterów. Nawiązuje również do Perfekcyjnej Pani Domu:

Gotowanie jest moją pasją. Robię to, co kocham, a hejterami się nie przejmuję. Poza tym nie gotuję na podstawie książek kucharskich, przepisy mam w głowie, więc nie wszystko jest jak u Perfekcyjnej Pani Domu - tłumaczy

Trzymamy kciuki za jego karierę, a diwie gratulujemy tak rozsądnego syna.

Zobacz: Syn Steczkowskiej założył bloga kulinarnego. Pokazał kuchnię Justyny

Zobacz także

Reklama

Syn Justyny Steczkowskiej z mamą w telewizji:

Reklama
Reklama
Reklama