Sławek Uniatowski miał groźny wypadek podczas swojej podróży do Berlina! Okazuje się, że na samochód, którym razem ze swoim przyjacielem, synem Maryli Rodowicz, podróżował piosenkarz, spadła wielka bryła lodu sprzed jadącej przed nimi ciężarówki. Bryła lodu spadła prosto na szybę auta. Do groźnie wyglądającego wypadku doszło pod Warszawą. Według informacji Fakt24.pl samochodem, którym podróżował Sławek Uniatowski, kierował Jędrzej Dużyński.

Reklama

Sławek Uniatowski miał wypadek samochodowy. Jak się czuje?

Menadżer artysty w rozmowie z tabloidem przyznaje, że chociaż samochód jest poważnie uszkodzony i został odholowany z miejsca zdarzenia, to samym pasażerom i kierowcy nic się nie stało. Sławek Uniatowski i Jędrzej Dużyński wrócili do Warszawy.

Sławek i Jędrzej czują się bardzo dobrze. Na szczęście skończyło się tylko na strachu - powiedział menadżer muzyka.

Zobacz także: Maryla Rodowicz zachwycona Sławkiem Uniatowskim! Co łączy wokalistę z jej synem?

Zobacz także

Na samochód, którym podróżowali Sławek Uniatowski i syn Maryli Rodowicz, spadła bryła lodu.

ONS

Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama