O kryzysie w małżeństwie Katarzyny Glinki i Przemysława Gołdona spekulowano już od kilku miesięcy. Związek gwiazdy przeżywał wzloty i upadki, ale małżonkowie podjęli się jeszcze ostatniej próby uratowania swojego wspólnego życia. Przypomnijmy: Przełom w kryzysie Glinki i jej męża. Podjęli ważną decyzję

Reklama

Niestety, wszystko wskazuje na to, że małżeństwo nie udało się uratować. Jak donosi "Show", Glinka i Gołdon zdecydowali o rozwodzie i obecnie przygotowywane są wszystkie formalności. Ważną kwestią były wspólne finanse pary - dwutygodnik twierdzi, że Kasia zatrzyma dom w Wilanowie, ale będzie musiała "spłacić" wkrótce byłego męża. Mężczyźnie należy się bowiem około milion złotych. Po rozstaniu Glinka chce na nowo zająć się swoją karierą.


Kasia wie, że samotność jest złym doradcą, chce wreszcie częściej pokazywać się publicznie. Chce się rzucić w wir pracy i zadbać o dalszy rozwój kariery - donosi "Show" znajoma aktorki.

Para ma 2-letniego syna Filipa. Chłopiec ma zostać z matką.

Zobacz: Prasa aż huczy od plotek. Glinka PIERWSZY raz skomentowała doniesienia o rozwodzie

Zobacz także
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama