Rozalia Mancewicz opowiedziała o swojej ciąży! Piękna modelka już pod koniec kwietnia zostanie po raz pierwszy mamą, a na świecie powita chłopca. Była Miss Polonia zrobiła furorę w środę, kiedy pojawiła się na prezentacji najnowszej kolekcji Sabriny Pilewicz. Gwiazda chętnie pozowała z zaokrąglonym brzuszkiem. W rozmowie z Party.pl przyznała, że przez cały przebieg ciąży dostała dużo rad od znanych mam. Najbardziej jednak pomogły jej te od Pauliny Krupińskiej. Rozalia Mancewicz zażartowała nawet, że ma nadzieję, że córka Pauliny i jej synek będą może kiedyś umawiać się na randki:

Reklama

Najwięcej cennych rad mi dała Paulina Krupińska, bo w sumie z nią się najbardziej trzymam. Będą wspólne spacerki może. Ona ma śliczną córeczkę, ja będę miała chłopczyka, więc może będą kiedyś chodzić na randki.

Rozalia Mancewicz o ciąży

Modelka przyznała, że pomimo iż termin porodu zbliża się wielkimi krokami, ona czuje się bardzo dobrze. Podkreśliła też, że cały okres ciąży był i jest dla niej bardzo korzystny. Mancewicz była też bardzo aktywna i nie mogła usiedzieć w jednym miejscu:

Jestem w dziewiątym miesiącu, a czuję się tak jak w trzecim czy w piątym. Troszkę w nocy jest ciężej, ale ogólnie rewelacyjnie się czuję i jeszcze korzystam, póki mogę. Termin mam pod koniec kwietnia i nie mogę się już doczekać. Wszystko jest już gotowe od miesiąca, a nawet dwóch. Nie mogłam leżeć, czy siedzieć, więc wszystko prałam, prasowałam dla dzieciaczka.

Po porodzie Rozalia Mancewicz też chciałaby w miarę szybko wrócić do pracy. Modelka zadba również o powrót do formy:

Ja posiedziałam przez całą ciążę tylko parę dni, bo dłużej nie dałam rady. Byłam dosyć aktywna. Często jeździłam do rodziców do domu i tam coś pomagałam. Liczę na dużą pomoc ze strony sióstr, rodziny, rodziny męża, aby w miarę szybko wrócić do pracy po porodzie. Myślę, że po porodzie na pewno będę ćwiczyć, ale najlepiej zająć się pracą i wtedy szybko się schudnie.

A jakie imię wybierze dla synka? Okazuje się, że decyzja wcale nie jest taka łatwa:

Cały czas się zmienia. Już mieliśmy wybranych chyba z 10 tych imion, ale mąż mówi, że jak synek się nasz już urodzi to w szpitalu spojrzymy na twarzyczkę i zadecydujemy.

Mąż Rozalii Mancewicz jest prawdziwym szczęściarzem, ponieważ modelka nie miała niemal żadnych zachcianek. Ominęła ją też burza hormonów i zmienne nastroje:

Zobacz także

Mąż się mnie pyta czemu nie mam zachcianek, czemu nie jeździ do sklepu po słodycze, lody, ogórki, ale po prostu nie mam zachcianek. Tylko na początku jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży, ale to chyba tak w głowie tak się działo, że kapustę kiszoną podjadałam, piłam dużo soków.

Młodej mamie życzymy szczęśliwego rozwiązania!

Zobacz: Rozalia Mancewicz pokazała ciążowy brzuszek. Przyszła mama wygląda kwitnąco

Rozalia Mancewicz opowiedziała o swojej ciąży

Gwiazda zostanie mamą jeszcze w kwietniu

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama