Prince będzie gwiazdą tegorocznego festiwalu Heineken Open'er. W związku z tym, na nadmorskiej scenie możemy spodziewać się ogromnych emocji. Widok "księcia muzyki" to przecież wydarzenie o niezwykle doniosłej randze.

Reklama

Tymczasem znany muzyk, jak donosi portal Wirtualne Media, zażarcie walczy z internetem. Artysta jest bowiem przekonany, że rozprowadzanie muzyki drogą elektroniczną prowadzi do jej zubożenia.

- Nie znoszę tego. Dostajesz dźwięk w bitach. To dociera do zupełnie innej części mózgu. Słuchasz kawałka i nic nie czujesz. Ludzie są analogowi, nie cyfrowi. - mówi wokalista.

Walka z internetem w wykonaniu amerykańskiego muzyka trwa już od jakiegoś czasu. Wcześniej Prince usunął z serwisu YouTube wszystkie swoje teledyski.
Jak widać wokalista wyznaczył sobie misję! Czas pokaże, czy jego działania cokolwiek zmienią.

Reklama

daks

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama