Już za tydzień Wigilia. Doda nadchodzące święta spędzi tym razem w Ciechanowie, wraz z całą swoją rodziną. Być może pojawi się tam również jej nowy chłopak, Emil, z którym była niedawno na rajskich wakacjach na Teneryfie. Przypomnijmy: Mamy zdjęcia nowego chłopaka Dody. Jest właścicielem dużego biznesu i ma egzotyczne pochodzenie

Reklama

Dla większości święta ta czas wytchnienia i odpoczynku od pracy. Doda patrzy na to jednak zupełnie inaczej. Odwiedziliśmy artystkę na planie jej nowego klipu i zapytaliśmy o jej dokładne plany. Piosenkarka wyznała, że dla niej to czas, kiedy może sobie pozwolić na dużo więcej niż na co dzień pod względem jedzenia. Boi się jednak, że ogrom pochłoniętych dań sprawi, że nie zmieści się w sylwestrowe kreacje:

Z rodziną, w Ciechanowie, jadę do rodziców, do babci, nie mogę doczekać się świąt. Ja nie wiem czy można nazwać je chwilą wytchnienia, bo po prostu wieczne jedzenie, wpychanie w siebie ogromnych ilości pożywienia, to w ogóle nie nazwałbym tego chwilą wytchnienia. Po prostu wytaczam się z ciechanowskiego domu i zastanawiam się, jak zmieszczę się w kreacje sylwestrowe, które naprawdę są dosyć spektakularne - przekonuje

Jesteśmy pewni, że Dorota będzie wyglądała, jak zawsze, zjawiskowo.

Zobacz: Doda szykuje na Sylwestra Polsatu wielkie show. Wiemy, co dokładnie zaśpiewa

Zobacz także

Reklama

Doda na konferencji Sylwestra:

Reklama
Reklama
Reklama