Reklama

Nie milkną echa wyroku dla Pawła Królikowskiego! Na początku lipca Sąd Rejonowy w Warszawie uznał, że aktor jest winny spowodowania wypadku, w którym ucierpiała starsza kobieta. Przypomnijmy, że chodzi o zdarzenie, które miało miejsce w październiku 2016. Co się wtedy stało?

Paweł Królikowski sprawcą wypadku?

Paweł Królikowski jechał swoim autem. Z przystanku ruszał właśnie autobus komunikacji miejskiej. Zdaniem prokuratury aktor złamał przepisy ruchu drogowego. Wymusił pierwszeństwo i zajechał pojazdowi drogę. Kierowca gwałtownie hamował, w wyniku czego, jedna z pasażerek podróżujących autobusem przewróciła się i rozbiła głowę. Obrażenia okazały się na tyle duże, że 74-letnia kobieta trafiła do szpitala, a potem musiała się długo rehabilitować.

Zobacz także

Przeczytaj: "Ranczo" wraca na antenę? Co mówi serialowy Kusy, czyli Paweł Królikowski?

Królikowski, zgodnie z wyrokiem sądu, ma jej zapłacić 10 tys. zł odszkodowania, a poza tym jeszcze 14 tys. zł grzywny i 1,5 tys. zł opłat sądowych. Juror "TTBZ" nie zgadza się jednak z wyrokiem i będzie walczył o jego zmianę. Jak czytamy w "Party", obrońca aktora już wniósł apelację!

Wyrok nie jest prawomocny, złożyłem w imieniu pana Pawła Królikowskiego apelację. Jednym z wniosków apelacji jest żądanie ponownego przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych – powiedział "Party" mecenas Dawid Biernat.

Sam Paweł Królikowski nie chciał się wypowiadać ani na temat wyroku, ani przyjętej linii obrony. Czy będzie ona na tyle mocna, że sąd drugiej instancji oczyści go z zarzutów?

Zobacz także: Paweł Królikowski broni syna Antoniego! Co się stało?

Chcesz dowiedzieć się, co o wypadku myśli rodzina Królikowskiego i koledzy z branży? Sięgnij po nowe "Party".

Paweł Królikowski został uznany przez sąd winnym spowodowania wypadku.

Za aktorem murem stoi rodzina.

Reklama

Więcej w nowym Party!

Reklama
Reklama
Reklama