Wyznanie Dody w wywiadzie dla "Gali" o jej nowym mężczyźnie wywołało burzę. Gwiazda zarzeka się, że nie pokaże go publicznie, a wszyscy zastanawiają się, kim jest tajemniczy wybranek gwiazdy. Przypomnijmy: Nowy facet Dody - zdradzamy kolejne fakty

Reklama

Dziś Rabczewska gościła w programie "Pytanie na Śniadanie", gdzie opowiadała o przygotowaniach do nowej trasy koncertowej "Fly High Tour", która rozpocznie się już za tydzień. Rozmowa jednak nie mogła obyć się bez pytań o życie osobiste i nowego adoratora. Doda nie chciała zdradzać żadnych szczegółów, ale przyznała, że po jej wypowiedzi rozpętała się prawdziwa gra z fotoreporterami, którzy za wszelką cenę próbują sfotografować ją z chłopakiem. Póki co, bezskutecznie. Piosenkarka opowiedziała o groźnej sytuacji z udziałem paparazzich na drodze szybkiego ruchu, gdy próbowali oni zajechać jej drogę, co mogło się skończyć tragicznie.

Gra się cały czas toczy. Ludzie sobie nawet nie zdają sprawy do jakich dziwnych i niebezpiecznych rzeczy mogą posunąć się paparazzi. Ostatnio zablokowali mnie na głównej ulicy szybkiego ruchu, stojąc i nie przepuszczając mnie w żaden sposób na którykolwiek z pasów. Tylko po to, żeby zrobić mi zdjęcie lub może nakręcić reakcję, jak się zachowam zablokowana przez trzy samochody. Oni nie mają żadnych zasad i mieć nie będą - powiedziała.

Doda nieoczekiwanie wyznała też, że w natłoku obowiązków związanych z trasą koncertową, nową płytę czy kręceniem teledysków, ma mało czasu dla swojego faceta i go najzwyczajniej w świecie... zaniedbuje:

Zaniedbuję swojego mężczyznę i robię to z pełną świadomością. Na tym polega praca artysty - jest czas, kiedy musimy całkowicie się poświęcić muzyce, a później wyjechać na wakacje.

Myślicie, że Dodzie długo uda się utrzymać nowy związek w tajemnicy czy w końcu pokaże chłopaka publicznie? Jesteście ciekawi kim jest jej wybranek?

Reklama

Zobacz też Dodę pozującą z byłą managerką, Mają Sablewską:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama