O przystojnym Egipcjaninie, Omarze Sharifie Juniorze (wnuk legendarnego aktora Omara Sharifa) zrobiło się głośno w krajach arabskich i Stanach Zjednoczonych kiedy w ubiegłym roku na gali wręczenia Oscarów towarzyszył na scenie Kirkowi Douglasowi. Ostatnio postanowił o sobie przypomnieć i na łamach "The Advocate" wyznał, że jest gejem i w połowie Żydem, a to na pewno nie przysporzyło mu sympatyków w tak konserwatywnym kraju jakim jest Egipt. Omar Jr napisał:

Reklama

- Piszę to, bo się boję. Boję się o mój kraj, rodzinę i siebie. Moi rodzice będę w szoku, kiedy to przeczytają, bo pewnie woleliby, abym pozostał w cieniu, milczał. Przyjamniej na ten czas. Ale nie jestem w stanie milczeć.

Reklama

Chociaż 29-letni Omar mieszka na co dzień w Los Angeles i obawia się powrotu do ojczyzny, to wcale nie żałuje swojego wyznania. Ma nadzieję, że w Egipcie przyszedł czas nie tylko na polityczne, ale i obyczajowe zmiany. Czy takim wyznaniem uda mu się przekonać mocno konserwatywny naród do swoich przekonań i poglądów?

Reklama
Reklama
Reklama