Zakupy celebrytów to dwie skrajności - jedna grupa wypożycza kreacje na publiczne wyjścia, druga natomiast wydaje astronomiczne kwoty w butikach. Do tej ostatniej należy np. Natalia Siwiec, która potrafi wydać kilkadziesiąt tysięcy złotych na nowe sukienki. Przypomnijmy: Siwiec wyda 50 tysięcy na zakupy

Reklama

Mamy jednak gwiazdy, które do wydatków podchodzą ostrożniej i starają się nie przesadzać. Można do nich zaliczyć m.in. Olę Kwaśniewską, która nie ukrywa, że idąc na zakupy myśli dwa razy, zanim zdecyduje się kupić coś naprawdę drogiego. W rozmowie z AfterParty.pl Ola przyznała, iż jest oszczędna:

Limit cenowy przy modowych zakupach to przede wszystkim kwota, którą mam na koncie i ona jest dużo mniejsza niż się wszystkim wydaje. Zawsze mam dużo rachunków do zapłacenia i z niepokojem patrzę, jak się te fundusze kurczą i wiem, że nie mogę przesadzić. Wbrew pozorom w ogóle nie szastam pieniędzmi, jeśli chodzi o kupowanie ubrań. To są takie wydatki, których potem można żałować - wyznała w rozmowie z nami.

Patrząc na stylizacje Kwaśniewskiej trudno stwierdzić, że nie inwestuje w siebie, więc możemy tylko pogratulować rozsądku i umiaru. W dodatku Ola nieużywane już kreacje ma w zwyczaju... sprzedawać:

>>> Kwaśniewska wystawiła ubrania na sprzedaż

Zobacz także
Reklama

Zobacz też Olę Kwaśniewską i inne gwiazdy na pokazie "Fair Play" Roberta Kupisza:

Reklama
Reklama
Reklama