Odeta Moro bardzo zaniepokoiła się stanem zdrowia byłego męża, Michała Figurskiego, który od kilku tygodni przebywa w szpitalu. Prezenterka stara się jednak nie załamywać i stawiać czoła problemom z uśmiechem na twarzy. Jak jej się to udaje?

Reklama

Odeta w rozmowie z Newserią Lifestyle zapewnia, że nawet kiedy musi wstać o piątej rano, jest w humorze. Wystarczy tylko, żeby cieszyć się z małych drobiazgów:

Jak wstaję o godzinie 5.00, to nie krzyczę, nie płaczę, tylko wstaję z odrobiną przyjemności. A potem, jak staję przed lustrem, to wmawiam sobie, że ten dzień będzie wyjątkowy i myślę, że to jest najlepsza recepta na dobry dzień. Trzeba robić to, co się lubi i wtedy łatwiej jest znaleźć uśmiech na twarzy. I nawet w trudnych sytuacjach życiowych, które nam wszystkim się zdarzają, cieszyć się z takich drobiazgów i chwil, które są, a których czasami nawet nie zauważamy - mówi.

Jest jednak ktoś, kto poprawia jej humor. Kto to taki? Zobaczcie wywiad z Odetą Moro!

Odeta Moro na prezentacji kosmetyków

Zobacz także

Reklama

Odeta Moro z mężem, Michałem. To o jego zdrowie ciągle się martwi

Reklama
Reklama
Reklama