W rodzinie Dody zapanował smutek. Piosenkarka ogłosiła na Instagramie, że w wieku 91 lat zmarła jej babcia, Pelagia. Panie były bardzo zżyte. Pani Pelagia aktywnie uczestniczyła w wychowywaniu wnuczki. Doda zawsze wyrażała się o niej bardzo ciepło. Taki też jest wpis, w którym artystka pożegnała ukochaną babcię.

Reklama

Dziś w wieku 91 lat zmarła moja babcia ukochana babcia, która wychowywała mnie razem z rodzicami, która mieszkała ze mną od dziecka, która śpiewała mi pierwsze kołysanki... Jej ostatnim życzeniem z 3 było, żebym nie przestawała śpiewać. Cieszyła się że po 30 latach znowu spotka się z dziadkiem... teraz będziesz mogła mnie pilnować razem z nim już cały czas ❤️ - napisała Doda.

Nie żyje babcia Dody - przyczyny śmierci

Zobacz także

Pani Pelagia 18 czerwca trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Niestety, nie udało jej się uratować. Pani Pelagia już od dłuższego czasu bardzo chorowała. Doda drżała o jej zdrowie. Jej babcia często musiała być hospitalizowana. Ale za każdym razem mogła liczyć na swoją ukochaną wnuczkę. Niestety, stan zdrowia nie pozwolił pani Pelagii uczestniczyć w ślubie Dody, który odbył się w Hiszpanii. Jednak babcia piosenkarki bardzo jej kibicowała. Podobno zaakceptowała Emila Stępnia i dała im swoje błogosławieństwo. Doda żartowała, że to właśnie babcia wymodliła jej takiego mężczyznę! Mąż Dody z pewnością będzie ogromnym wsparciem dla swojej ukochanej w tych trudnych dla niej chwilach...

Rodzinie piosenkarki składamy szczere kondolencje!

POLECAMY: "Dałeś nam skrzydła..." Małgorzata Socha w poruszającym wpisie żegna swojego tatę

Pani Pelagia była bardzo pogodną osobą

Instagram

Reklama

Korzystasz z Facebook Messengera? Od dziś możesz otrzymywać od Party najważniejsze informacje ze świata showbiznesu! Kliknij - to zajmie Ci minutę.

Reklama
Reklama
Reklama