Nie będzie ekstradycji Romana Polańskiego do USA! Dlaczego? Sąd stwierdził niedopuszczalność ekstradycji reżysera - podaje tvn24.pl! W Krakowie odbyła się w piątek kilkugodzinne rozprawa w sprawie reżysera, który w Stanach Zjednoczonych w latach 60. został oskarżony o gwałt na 13-letniej dziewczynce.

Reklama

Jak informowało Radio Zet, przed ogłoszeniem decyzji sądu na Romana Polańskiego czekał prywatny samolot na krakowskim lotnisku Balice. Miał wylecieć do Paryża, gdzie Polański może czuć się całkowicie bezpiecznie. Ale reżyser nie będzie musiał z niego korzystać...

Jak krakowski sąd uzasadnił swoją decyzję? Uznał, że Polański odbył już karę w USA.

Czyn jak najbardziej zasługiwał na ukaranie w świetle przepisów prawa polskiego, które obowiązywały w przypadku dokonania tego czynu. Sąd musi zakwalifikować ten czyn według najbardziej korzystnych dla oskarżonego przepisów, a był on wówczas zagrożony karą od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Tak, jest to przestępstwo ekstradycyjne. Czy poszukiwanemu została wymierzona kara? Nie należy się ograniczać do odpowiedzi na pytanie, czy formalnie w tej sprawie zapadł wyrok. Jesteśmy na gruncie procedury amerykańskiej, gdzie to wygląda trochę inaczej. Na to pytanie równie zależy udzielić odpowiedzi pozytywnej. Została dokonana ugoda, w trakcie której została wymierzona kara. Roman Polański przyznał się do jednego z zarzutów, a prokuratura umorzyła mu pozostałe - cytuje sędziego onet.pl

Sprawa ekstradycji reżysera budzi wiele emocji. Wcześniej wypowiadali się o niej m.in. politycy PiS.

Mówi się, że Polański nie powinien odpowiadać za swoje czyny, ponieważ jest wybitnym reżyserem. My tę argumentację odrzucamy - powiedział jakiś czas temu Jarosław Kaczyński.

AKTUALIZACJA

Zobacz także

Na konferencji prasowej po rozprawie, Polański nie krył satysfakcji:

Uważam tę sprawę za zakończoną. Przynajmniej w Polsce. Trudno mi opisać, ile to zabrało mi czasu, energii i jak bardzo cierpi z tego powodu moja rodzina, otoczenie i współpracownic - cytuje komentarz reżysera "Fakt".

Roman Polański na okładce "Vivy!" w 2013 roku

Robert Wolański
Reklama

Sąd oddalił wniosek od ekstradycję

Reklama
Reklama
Reklama