Iza Miko to jedyna polska gwiazda, która bywa na amerykańskich salonach i jednocześnie znajduje czas, żeby bywać w Warszawie. Kariera aktorki jak do tej pory nie nabrała żadnego tempa choć oferowała pomoc byłemu chłopakowi Maćkowi Zakościelnemu. Ten w przeciwieństwie do Izy nie bywa na żadnych salonach, ale zawodowo radzi sobie całkiem dobrze. Miko ma jednak wciąż nadzieję, że w końcu się jej uda załapać do filmu, z którego jej nie wytną.

Reklama

Kilka dni temu Iza wystąpiła na imprezie stacji telewizyjnej NBC. Miko na tę okazję wybrała krótką, rozkloszowaną czarną sukienkę oraz szpilki w tym samym kolorze. I dobrze, bo czerń jest zawsze w modzie. Zupełnie niezrozumiałym wyborem Izy jest jej fryzura, która postarzyła ją o co najmniej 20 lat. Czy w Ameryce panuje moda na starsze panie?

Reklama

Trochę się martwimy o Izę, która nie złapała się nawet na romans z Colinem Farrelem. Czy dla aktorki naprawdę nie ma żadnej produkcji, w której mogłaby się pokazać w większej roli niż epizod.

Reklama
Reklama
Reklama