Chociaż Maryla Rodowicz od 25 lat tworzy z Andrzejem Dużyńskim udany związek małżeński, to ciągle im czegoś brakuje… Para związana jest ze sobą ślubem cywilnym, jednak ich marzeniem jest złożenie przysięgi przed ołtarzem. Piosenkarka chciałaby wziąć ślub kościelny na który mogłaby założyć piękną suknię i gdzie mogłaby się zebrać cała rodzina.
- To musiałoby koniecznie być w Zakopanem. Marzę o góralskim weselu- wyznała w rozmowie z „Faktem”.
Okazuje się jednak, że marzenia piosenkarki muszą jeszcze poczekać. Organizacja takiej uroczystości wymaga dużo czasu i pieniędzy, dlatego Rodowicz i jej mąż, plany związane z góralskim ślubem muszą odłożyć na później.

Reklama

tulipan

Reklama
Reklama
Reklama