Martyna Wojciechowska jest niezwykle zapracowaną gwiazdą, ale dla swojej córki zawsze znajdzie czas wolny. Obie chętnie spędzają razem czas na wspólnych zabawach i rozmowach, kiedy akurat podróżniczka nie zdobywa kolejnego szczytu. Niedawno pokazała urocze zdjęcie małej Marysi. Zobacz: Wojciechowska pokazała śliczną córkę. Jest do niej bardzo podobna

Reklama

Gwiazda pracuje również nad swoim programem "Kobieta na krańcu świata" , który wiąże się z częstymi wyjazdami. Stosunkowo niedawno na antenie TVN zadebiutował także program Dominiki Kulczyk - "Efekt Domina", który skupia się na niesieniu pomocy humanitarnej ludziom z różnych części świata. Mówiono o tym, że może on być zagrożeniem dla popularności produkcji, którą prowadzi Wojciechowska. Podróżniczka nie widzi jednak w programie Kulczyk żadnej konkurencji dla siebie:

Program Dominiki Kulczyk nie jest dla mnie konkurencyjny. Wychodzę z założenia, że świat jest dla wszystkich i opowiadanie o tym świecie to coś, co jest dostępne wszystkim. A na koniec i tak widzowie i czytelnicy ocenią nasze wysiłki. Nie powiedziałabym, że to są podobne tematy. Ja zajmuję się kobietami na krańcach świata, ich kulturą, zwyczajami, pokazuję różnorodność tego świata. Nie skupiam się wyłącznie na pomocy humanitarnej, choć bywa to przedmiotem moich programów. Ale wydaje mi się, że po pierwsze, robimy rzeczy jednak odmienne, po drugie, każdy ma swoją widownię i zostawiłabym takie oceny widzom, którzy na koniec zweryfikują, co chcą oglądać - powiedziała w rozmowie z "Faktem".

Który program wolicie?

Zobacz: Wielki powrót Kulczyk na salony. Tak odważnego dekoltu jeszcze nie miała

Zobacz także


Reklama

Wojciechowska i inne gwiazdy pod studiem DDTVN:

Reklama
Reklama
Reklama