Martyna Wojciechowska otrzymała Telekamerę 2017. Gwiazda stacji TVN została doceniona w kategorii Osobowość telewizyjna. Dziennikarka w swoim przemówieniu podziękowała dyrektorowi programowemu TVN, Edwardowi Miszczakowi, a jednocześnie wbiła mu szpilę. Wojciechowska zdradziła, że często była wyrzucana z pokoju dyrektora. Jej pomysły nie zawsze spotykały się z aprobatą szefa.

Reklama

Zobacz też: Martyna Wojciechowska, Marcelina Zawadzka, Marzena Słupkowska - poznaj zwycięzców Telekamer 2017

Czuję się zaszczycona. Dziękuję widzom, dzięki którym widzę sens tej pracy. Dziękuję całej redakcji. Za mną trudny rok, to wymagało wiele wyrozumiałości. Chyba nikt mnie tyle razy nie wyrzucał z pokoju, co pan. Prawda panie dyrektorze? Dyrektor Miszczak! "A ty znowu ze swoimi pomysłami". Nie obiecuję, że znowu mnie pani nie wyrzuci - powiedziała Martyna Wojciechowska, odbierając statuetkę.

A jak skomentowała tę wypowiedź przed kamerą Party.pl już po uroczystości? Czy w efekcie docenia współpracę z Edwardem Miszczakiem?

Zobacz także

Polecamy: Telekamery 2017: Doda, Foremniak, Gardias, Ibisz, Zawadzka i wiele innych gwiazd! Kto zachwycił?

Martyna Wojciechowska otrzymała Telekamerę 2017 w kategorii Osobowość telewizyjna.

ONS
Reklama

Dziennikarka nie ukrywa, że w czasie swojej drogi zawodowej wielokrotnie spierała się z Edwardem Miszczakiem. Jednak w efekcie, opłaciło się to!

ONS
Reklama
Reklama
Reklama