Marta Grycan od kiedy tylko pojawiła się na salonach natychmiast media ogłosiły ją nową gwiazdą polskiego show-biznesu (czytaj: Oto nowa ikona stylu?). Ma znane nazwisko, jest szczęśliwą matką i żoną, a do tego w pełni akceptuje siebie i nie goni za rozmiarem 34. Jednak od kiedy Grycan trafiła pod opiekę Marthy Tarnowskiej (byłej stylistki Dody) zainteresowanie mediów Grycankami przeszło wszelkie oczekiwania i nie ma dnia, w którym kolorowa prasa nie publikowałaby prawdziwych bądź też dla odmiany wyssanych z palca informacji na ich temat.

Reklama

Ostatnio jednak bizneswoman postanowiła odpocząć od medialnego szumu. Jak dowiedziało się AfterParty.pl, Grycan dwa tygodnie temu wyjechała na kilkunastodniowe wakacje do Ameryki Południowej razem z całą rodziną i swoją menadżerką, Marthą Tarnowską. Oznacza, to ni mniej, ni więcej, że dzisiejsze artykuły dotyczące zakończenia współpracy Marty Grycan z Marthą Tarnowską, które publikowały serwisy kopiujące z tabloidów są najzwyczajniej w świecie nieprawdziwe.

O komentarz poprosiliśmy Marthę Tarnowską. W rozmowie z AfterParty.pl powiedziała:

- Doniesienia tabloidów o naszym rzekomym zakończeniu współpracy to absolutne bzdury. Pracujemy z Martą Grycan od listopada ubiegłego roku i nie zamierzamy tej współpracy kończyć. Zamierzamy realizować kolejne przedsięwzięcia.

Reklama

Wygląda więc na to, że kogoś poniosła wyobraźnia. Tak czy inaczej, po udanych wakacjach, rodzina Grycanów i menadżerka Martha Tarnowska są już od niedawna w Polsce. Nam jako jedynym udało się dostać zdjęcia z wakacyjnego urlopu bizneswoman z najbliższymi.

Reklama
Reklama
Reklama