Małgorzata Socha zdradziła, jak wychowuje swoje córki, a przy okazji wbiła szpilę innym rodzicom! Dlaczego? My już wiemy. Gwiazda uwielbianego przez widzów serialu "Przyjaciółki" w rozmowie z portalem Plejada.pl przyznała, że chce żeby jej córki polubiły sport i pewnością będzie inwestować w ich rozwój. I chociaż Małgorzata Socha ma nadzieję, że jej pociechy nie będą zawodowo zajmować się sportem, to z pewnością nie będzie pisać im zwolnień z zająć wychowania fizycznego. Aktorka ostro oceniła innych rodziców, którzy właśnie w ten sposób ograniczają rozwój swoich dzieci!

Reklama

Małgorzata Socha ostro o rodzicach: "To aż prosi o pomstę do nieba..."

Aktorka w rozmowie z portalem przyznaje, że nie rozumie rodziców, którzy zgadzają się, żeby ich dzieci rezygnowały z aktywności fizycznej.

Zobacz także

Sport jest niezbędny w kształtowaniu charakteru. Uważam, że to jest niesamowite, żeby ten WF, z którego rodzice piszą zwolnienia... To aż prosi o pomstę do nieba, dlaczego tak krzywdzą swoje dzieci, ponieważ uważam, że właśnie w ten sposób zabierają szansę na to, aby dzieciaki mogły się fajnie rozwijać- przyznała w rozmowie z plejada.pl.

A co Małgorzata Socha powiedziała o swoich córkach?

Sportu nigdy nie jest dość, więc im więcej rzeczy będą potrafiły tym lepiej dla nich- przyznała gwiazda. Nie myślałabym o tym, żeby któraś z moich córek została zawodowym sportowcem, bo to jest rzeczywiście bardzo ciężkie i wymaga wielu poświęceń. Ale wydaje mi się, że im więcej będą próbowały, tym ich życie będzie ciekawsze i myślę, że będą się lepiej rozwijały.

Zgadzacie się z opinią Małgorzaty Sochy?

Zobacz także: „Choroba taty uświadomiła mi, jak bardzo ważna jest...”, wzruszające wyznanie Małgorzaty Sochy o nieuleczalnej chorobie ojca!

Małgorzata Socha zdradziła, jak wychowuje swoje córki.

Instagram/Małgorzata Socha
Reklama

Aktorka ostro oceniła rodziców, którzy nie wysyłają swoich dzieci na sportowe zajęcia.

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama