Od niedzieli tematem numer jeden w polskim show-biznesie jest osoba Małgorzaty Herde. Z menadżerką umowy niemal jednocześnie rozwiązały prawie wszystkie współpracujące z nią gwiazdy. Żadna z nich nie zdradziła oficjalnie powodów rozstania, ale w kuluarach aż huczy od plotek. Przypomnijmy: Szok! Malinowska też zwolniła Herde. Mamy jej oświadczenie

Reklama

Nieco więcej światła na tę sprawę rzuciła wczoraj wypowiedź Karoliny Korwin Piotrowskiej, która na swoim Facebooku oznajmiła, że rozstanie Herde z gwiazdami na podłoże finansowe. Zasugerowała nawet, że mogło dojść do... złamania "siódmego przykazania". Zobacz: Korwin zdradza kulisy odejścia gwiazd od Herde

Dziś z kolei sprawą zajął się dział Polityka gazety "Fakt". Dziennikarze tabloidu idą jednak o krok dalej i wysuwają pod adresem Małgorzaty Herde bardzo poważne oskarżenia. Jak donosi dziennik, według nieoficjalnych informacji Herde miała ukraść Aleksandrze Kwaśniewskiej aż 250 tysięcy złotych! Słowo "ukraść" jest tutaj kluczowe, bowiem żadne media do tej pory nie pisały o sprawie menadżerki używając tak mocnego języka.

Myślicie, że Małgorzata Herde powinna ustosunkować się do tak sensacyjnych oskarżeń?

Zobacz: Aż 6 gwiazd zwolniło menadżerkę. Herbuś to był tylko początek

Zobacz także

Reklama

Małgorzata Herde z byłymi podopiecznymi:

Reklama
Reklama
Reklama