Małgorzata Rozenek po wakacyjnej przerwie wraca do telewizji i wszystko wskazuje na to, że ponownie będzie najgorętszą postacią polskiego show-biznesu. W głównym paśmie TVN zobaczymy aż dwa programy z jej udziałem, jej życie prywatne na powrót wzbudza wielkie emocje, a ona pojawiła się właśnie na okładce kolejnego magazynu. Przypomnijmy: Zjawiskowa Rozenek w czerwieni na okładce magazynu

Reklama

W wywiadzie dla "Gali" Rozenek opowiada m.in. o wychowywaniu swoich synów, Tadeusza i Stasia. Perfekcyjna Pani Domu przyznaje, że wzorem innych matek, uważa swoich synów za wybitnych. Dodaje też, że zaszczepiła w nich nawyk sprzątania, ale nie jestem tak restrykcyjna, jak można byłoby to sobie wyobrazić.

Jestem mamą wymagającą i jak każda mama uważam, że mam wybitnych synów. (śmiech) Przede wszystkim stawiam na edukację, jest dla bardzo ważne, żeby znali języki, jeździli po świecie, żeby dużo czytali. Rozmawiam z nimi, wychowuję ich, ale oni są też poukładani sami z siebie. Na przykład nie mam problemu ze sprzątaniem, oni po prostu utrzymują porządek naturalnie... Ale bycie grzecznym dzieckiem nie oznacza dla mnie siedzenia wyprostowanym przy stole godzinami. Pamiętam, że to są dzieci. Są bardzo ciekawi świata, zadają dużo pytań, mają swoje zdanie i to jest coś, co chciałabym w nich kształtować - opowiada gwiazda.

Jak Małgorzata radzi sobie z wychowywaniem synów po rozwodzie? Rozenek podkreśla, że starannie planuje swój grafik i wspólnie z byłym mężem i rodziną stara się tak wypośrodkować swój czas, żeby nie cierpiały na tym dzieci. Ponadto, kiedy tylko mogą, jeżdżą z mamą na plan zdjęciowy.

Żyję od harmonogramu do harmonogramu. Dostaję plan zdjęć z produkcji i siadam nad nim razem z Jackiem, ciocią Bożenką - opiekunką dzieci, moimi rodzicami, i układamy ten grafik tak, żeby dzieciom było najwygodniej. Kiedy były wakacje, chłopcy po prostu jeździli ze mną na zdjęcia, wtedy mogłam spędzać z nimi poranki i wieczory, mogłam położyć ich spać. W ciągu dnia opiekowała się nimi ciocia. Teraz zaczęła się szkoła i to jest już niemożliwe. Tadeusz poszedł do przedszkola pierwszy raz, poradził sobie dużo lepiej, niż myślałam. Staś wrócił do szkoły jak do siebie, więc z tym nie było żadnego problemu - tłumaczy.

Gwiazda opowiedziała też po raz pierwszy o swoim starszym bracie - Misza Kostrzewski ma 40 lat i jak zapewnia jego siostra, jest wybitnym tancerzem. Misza na co dzień tańczy w operze w Lyonie, jest solistą. Nam udało się dotrzeć do jego zdjęć i podobieństwo jest uderzające.

Ja i mój brat mieliśmy bardzo szczęśliwe dzieciństwo w pięknym, fajnym, pachnącym domu. Mój starszy o pięć lat brat też skończył szkołę baletową i jest wybitnym tancerzem. Odnosi duże sukcesy, ma żonę i trójkę dzieci. Przez 10 lat był solistą w operze w Monte Carlo, teraz jest solistą w operze w Lyonie, zajmuje się też choreografią.

Wszystko wygląda na to, że życie rodzinne Małgorzaty Rozenek jest równie perfekcyjne, co jej postać w programie. Zobaczcie też zdjęcie brata gwiazdy - podobny do sławnej siostry?

Zobacz także

Zobacz: Rozenek zdradziła swoje trzy patenty na młody wygląd

Reklama

Piękna Małgorzata Rozenek na Balu Charytatywnym Fundacji TVN:

Reklama
Reklama
Reklama