Pojawiły się nowe, szokujące informacje w sprawie śmierci Magdaleny Żuk. Wciąż nie wiadomo, dlaczego 27-letnia Polka z Bogatyni zmarła w Egipcie. Wszyscy czekają na wyniki sekcji zwłok kobiety, która 30 kwietnia zginęła w zagadkowych okolicznościach podczas zagranicznej wycieczki. W mediach przez cały czas pojawiają się nowe doniesienia w sprawie Magdaleny Żuk. Zaledwie kilka dni temu w sieci zostało opublikowane nowe nagranie, na którym widać, jak Polka próbuje odzyskać od rezydenta wycieczki swój telefon i portfel. Teraz TVP Info pokazało fragment rozmowy z detektywem z agencji detektywistycznej "Lampart". Agencja próbowała wyjaśnić przyczyny śmierci Magdaleny Żuk i już kilka tygodni temu opublikowała raport, według którego kobieta miała paść ofiarą zorganizowanej grupy przestępczej. Co detektyw powiedział przed kamerą Telewizji Publicznej?

Reklama

Magdalena Żuk padła ofiarą zorganizowanej grupy przestępczej?

Detektyw w rozmowie z dziennikarzami TVP Info skomentował m.in. nagranie na którym widać, jak Magdalena Żuk rozmawia ze swoim chłopakiem.

Dziewczyna wypowiada się przez cudzy telefon w sposób taki, jakby ktoś za tym telefonem z tyłu trzymał maczetę i powiedział "powiedz coś innego to ci utnę głowę" - ocenił detektyw i dodał, że według niego "Khaled" którego imię pada w tle rozmowy to wpływowy przedsiębiorca. Z naszych ustaleń tajemnicza postać kapitana rzeczywiście potwierdza, że on jest tam jedną z najważniejszych osób. Naszym zdaniem on był zamawiającym. Ona miała być dostarczona dla niego, do niego. Oczywiście w jakich celach, czy do jakiejś zabawy rytualnej czy gwałtu, co się u nich zdarza, tego nie wiemy dokładnie. Też jest teza, że kapitan miał ją odebrać w Kairze. Mam nadzieję, że technicy wyciągną tło rozmów, tej nagrywanej. Słychać kolegę chłopaka dziewczyny, który szepcze coś. My żeśmy to ustalili, natomiast mamy nadzieję, że technicy jeszcze bardziej uwypuklą te tło. Tam jest taki tekst, według nas "nie wyciągaj tego z niej bo to nas obciąża".

W materiale programu TVP Info pojawił się również ojciec Magdaleny Żuk. Mężczyzna nie ukrywa swojego żalu do ambasady w Egipcie, którą prosił o pomoc, kiedy dowiedział się o złym stanie zdrowia córki.

Nikt nie pomógł, nikt. Ja dzwoniłem i słyszałem: "Panie Tadeuszu, wszystko jest w porządku. Mamy kontakt z rezydentem, wszystko będzie ogarnięte, wszystko będzie w porządku". Ja mówię, na telefon to można pizzę kupić, dlaczego nie wysłali tam osoby fizycznej? - pytał ojciec Magdaleny Żuk.

Zobaczcie cały materiał Telewizji Publicznej o sprawie śmierci Magdaleny Żuk!

Zobacz także

Zobacz także: Siostra Magdy Żuk o Marcusie: "Jest w złym stanie". Zdradza, że jej siostra i Marcus planowali ślub!

Sprawa śmierci Magdaleny Żuk w programie "Puls Polski" w TVP Info.

Reklama

Według agencji detektywistycznej Polka padła ofiarą grupy przestępczej.

Facebook
Reklama
Reklama
Reklama